Agnieszka Wojciechowska van Heukelom wyjaśniała, że sporny teren - skwer i część parkingu przed blokiem, spółdzielnia otrzymała z bonifikatą, ale dla spółdzielców. Działek przekazanych w ten sposób nie można było sprzedać przez 10 lat, a władze spółdzielni nie dotrzymały tego terminu.
- Prezes spółdzielni lekceważy sąd, policję, media i władze miasta - mówiła Wojciechowska. - Władze miasta nic nie robią, żeby pomóc mieszkańcom.
Agnieszka Wojciechowska dopytywała także o reakcję ministra sprawiedliwości, ministra infrastruktury i mieszkającego na terenie spółdzielni senatora na wydarzenia ostatnich dni.
Sami mieszkańcy przygotowali z kolei pismo do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej. Wyjaśniają w nim, że czują się bezradni, że ich prawa zostały złamane przez prezesa i zarząd spółdzielni. Podkreślają, że inwestycja, o którą toczy się spór, nie leży w interesie spółdzielni.
Na czwartek na godzinę 14:00 ludzie protestujących dotychczas w sprawie skweru i inwestycji przy Piotrkowskiej 235/241 zapowiedzieli manifestację przed urzędem miasta przy Piotrkowskiej 104. Poza protestującymi mają w niej wziąć udział inni mieszkańcy spółdzielni oraz mieszkańcy całej Łodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?