Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rusza festiwal w Jarocinie

Łukasz Kaczyński
Festiwal w Jarocinie to tradycyjnie nie tylko muzyka....
Festiwal w Jarocinie to tradycyjnie nie tylko muzyka.... Dziennik Łódzki/archiwum
Pierwsze pociągi wiozące fanów ciężkiego rocka na legendarny festiwal już mkną z całej Polski w kierunku Jarocina, niewielkiego miasteczka w Wielkopolsce. Podczas tegorocznej edycji imprezy na scenie karty rozdawać będą tacy muzyczni giganci, jak amerykańscy punkrockowcy z Bad Religion czy fińscy wiolonczeliści z Apocalyptyki.

To trochę dziwne, bowiem już na długo przed rozpoczęciem festiwalu Jarocin 2011 mówiło się o radykalnym odejściu od dawnej linii muzycznej. Gatunkowy rozstrzał zaproszonych w tym roku muzyków i zespołów, którzy w weekend zagarną dla siebie niewielki Jarocin, w tym roku jest odczuwalny jak nigdy dotąd.

Jak się okazuje, nie ku punkowej czy punkrockowej tradycji zmierza Jarocin, ale ku najnowszym muzycznym trendom. Zbyt wcześnie jeszcze, aby rozsądzać, czy dobrze to, czy źle, jednak wielu fanów dziwi obecność takich radiowych i mało "radykalnych" zespołów, jak Myslowitz, Farben Lehre, Happysad czy Stan Miłości i Zaufania.

Na ich tle z pewnością interesująco będą musiały wyglądać występy amerykańskiej grupy The Anti Flag, założonej pod koniec lat 80. w Pittsburghu i preferującej hardcore punk. To samo dotyczy Luxtorpedy - najnowszego solowego projektu gitarzysty i kompozytora Roberta "Litzy" Friedricha, współzałożyciela Acid Drinkers, czy formacji R.U.T.A., złożonej z czołówki polskich rockowych wokalistów: Pawła "Gumy" Gumoli (Moskwa), Roberta "Robala" Matery (Dezerter), Niki (Post Regiment) i Huberta "Spiętego" Dobaczewskiego (Lao Che).

Piątkową gwiazdą bezapelacyjnie są metalowi wiolonczeliści z Apocalyptyki, sobotnią - zespół Bad Religion, który promuje wydaną w minionym roku płytę "The Dissent Of Man", niedzielną zaś legendarna grupa Dżem.

W Jarocinie nie brakuje reprezentantów Łodzi. W piątek jarocińskiej publiczności prezentuje się wokalista łódzkiej formacji Coma, Piotr Rogucki ze swoim solowym projektem "Loki - wizja dźwięku". W niedzielę zagra legenda polskiego punka, zespół Moskwa, natomiast pokoleniowo młodsi muzycy z formacji Cool Kids Of Death z Krzysztofem Ostrowskim na czele rozkręcą zabawę w sobotę, pojawiając się na scenie około godz. 16.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki