Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Kropiwnicki - pierwszy prezydent Łodzi odwołany w referendum

Monika Pawlak
Jerzy Kropiwnicki - pierwszy prezydent Łodzi odwołany w referendum
Jerzy Kropiwnicki - pierwszy prezydent Łodzi odwołany w referendum Krzysztof Szymczak
Kolejny prezydent Łodzi wywodził się z prawicy, a dla wielu obserwatorów niespodziewanie wygrał bezpośrednie wybory w "czerwonej Łodzi", uznawanej za bastion lewicy.

Zaczynał od działalności w demokratycznej opozycji, później był wykładowcą na uniwersytecie, posłem i ministrem. Jedynym ministrem urlopowanym - co sam z dumą podkreślał - który wrócił na zajmowane stanowisko. Po odwołaniu z funkcji prezydenta w wyniku referendum wrócił do zajęć ze studentami na Uniwersytecie Łódzkim, został też doradcą szefa NBP.

Z Częstochowy

Jerzy Kropiwnicki urodził się w 1945 roku w Częstochowie. Dorastał we Włocławku, gdzie skończył liceum. Studiował w warszawskiej Szkole Głównej Planowania i Statystyki (teraz Szkoła Główna Handlowa) na prestiżowym wtedy wydziale handlu zagranicznego. W 1968 roku z dyplomem SGPiS rozpoczął pracę jako asystent na wydziale ekonomiczno-socjologicznym Uniwersytetu Łódzkiego. Wyjechał ze stolicy ze względu na przekonania: Kropiwnicki brał udział w wydarzeniach marcowych 1968 roku, na wiecu odczytał rezolucję przeciwko zdjęciu "Dziadów". W 1973 roku obronił doktorat z ekonomii. Na UŁ wykładał ekonomię kapitalizmu, a jednym z jego studentów był późniejszy premier Marek Belka.

Do 1968 roku przyszły prezydent Łodzi należał do Związku Młodzieży Socjalistycznej, później do Związku Nauczycielstwa Polskiego. W 1980 roku Jerzy Kropiwnicki zaangażował się w walkę o demokratyczną Polskę - był jednym z założycieli Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" na Uniwersytecie Łódzkim. W Solidarności był przewodniczącym Zarządu Wydziałowego i Tymczasowego Za-rządu Uczelnianego. Był też członkiem Prezydium Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego związku, rzecznikiem prasowym regionu, a od czerwca 1981 roku - wiceprzewodniczącym Zarządu Regionu Ziemia Łódzka. Przyszły prezydent Łodzi z Grzegorzem Palką (pierwszym prezydentem Łodzi III RP) i Andrzejem Słowikiem, szefem Solidarności w regionie, organizował słynny marsz głodowy łódzkich kobiet. Od września 1981 roku Kropiwnicki wchodził w skład Komisji Krajowej NSZZ Solidarność.

Stan wojenny

Po wprowadzeniu stanu wojennego Jerzy Kropiwnicki został zatrzymany przez milicję za nawoływanie do strajku generalnego. Został skazany na sześć lat pozbawienia wolności i osadzony w Barczewie. Przez 57 dni kontynuował protestacyjny strajk głodowy, mimo apeli m.in. Lecha Wałęsy, by zaprzestał tej formy protestu, bo przypłaci ją zdrowiem, a w najgorszym wypadku - życiem. Na mocy amnestii w 1984 roku wyszedł na wolność jako bohater i zaangażował się w działalność Duszpasterstwa Ludzi Pracy i podziemnej Solidarności. Kierował pracami niejawnego Ośrodka Badań Społeczno-Zawodowych Solidarności w Łodzi. Od 1987 roku wraz z m.in. Grzegorzem Palką, Andrzejem Słowikiem i Andrzejem Gwiazdą działał w Grupie Roboczej Komisji Krajowej, opozycyjnej wobec Lecha Wałęsy. Grupa przeciwstawiała się m.in. kompromisom z komunistami, krytykowała też umowy Okrągłego Stołu.
W 1989 roku Jerzy Kropiwnicki był jednym z założycieli Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego. W latach 1991-1993 był wiceprezesem Zarządu Głównego ZChN, a od 1997 roku - prezesem Zarządu Regionalnego ZChN w Łodzi. W latach 1991-1993 oraz 1997-2001 był posłem. W rządzie Jana Olszewskiego był ministrem pracy i polityki socjalnej, w gabinecie Hanny Suchockiej - szefem Centralnego Urzędu Planowania, w rządzie Jerzego Buzka- kierował w randze ministra Rządowym Centrum Studiów Strategicznych, a później był ministrem ds. rozwoju regionalnego. Jako szef Centrum Jerzy Kropiwnicki wszedł w spór z Leszkiem Balcerowiczem. Ostro krytykował poczynania Balcerowicza, za co zapłacił wykluczeniem z klubu AWS. Premier Jerzy Buzek wysłał Kropiwnickiego na karny urlop za podważanie zaufania do rządu. Powodem była ogłoszona przez Kropiwnickiego w 1999 roku prognoza gospodarcza, w której wszystkie czynniki makroekonomiczne były gorsze od rządowych.

Prezydent Łodzi

W 2002 roku Jerzy Kropiwnicki jako reprezentant prawicy wystartował w pierwszych w dziejach odnowionego samorządu bezpośrednich wyborach prezydenckich (poprzednich wybierała ze swego grona Rada Miejska - przyp. mp.). Jego rywalem był Krzysztof Jagiełło z SLD, który wygrał pierwszą turę z 37 proc. poparciem, Kropiwnicki miał 25 proc. W drugiej turze łodzianie opowiedzieli się zdecydowanie po stronie prawicowego kandydata. Kropiwnicki rozpoczął rządy od zlicytowania służbowego samochodu, pieniądze przeznaczył na cele charytatywne. Urzędnikom polecił spotykać sią z petentami przy świadkach, co miało zapobiegać korupcji. Urzędniczkom nakazał przyzwoity ubiór (żadnych gołych ramiom, stóp, krótkich spódnic i dekoltów). Jerzy Kropiwnicki wprowadził też "insygnia władzy": prezydent i jego zastępcy na oficjalnych uroczystościach mieli zakładać szarfy w barwach i z herbem Łodzi oraz czapki-maciejówki.

Prezydent Kropiwnicki za cel wziął sobie naprawę finansów miasta. W ramach oszczędności obniżył pensje prezesom miejskich spółek i tak konstruował kolejne budżety, by zmniejszyć dziurę. Za swój sukces uważał pozytywną opinię firmy ratingowej, która oceniała wiarygodność finansową miasta. Do Łodzi ściągali inwestorzy m.in. Philips, Gillette, MultiBank, a w drugiej kadencji - koncern Dell. Jerzy Kropiwnicki sprawił swoimi decyzjami, że Łódź zyskała międzynarodowe lotnisko. W 2003 roku Rada Miejska, w której większość miało SLD, zgodziła się by Janowi Pawłowi II dać tytuł Honorowego Obywatela Miasta Łodzi, a rok później - dzięki prezydentowi Kropiwnickiemu - rozpoczęło się naprawianie stosunków łódzko-żydowskich, czyli obchody rocznic likwidacji getta.
Po pierwszej kadencji Jerzy Kropiwnicki miał tak dobrą opinię wśród łodzian, że wygrał kolejne wybory, pokonując kandydata PO Krzysztofa Kwiatkowskiego. Druga kadencja upłynęła pod znakiem inwestycji dla miasta, m.in. budowy ŁTR, remontów ważnych ciągów komunikacyjnych, kontraktu unijnego na rozbudowę sieci wodno-kanalizacyjnej, by wymienić najważniejsze. Rozwinął się festiwal Camerimage, powstała koncepcja budowy Nowego Centrum Łodzi i przebudowy dworca Fabrycznego. Prezydent podróżował po świecie, zasiadał w ważnych gremiach w Brukseli, co później spowodowało, że doszło do referendum w sprawie jego odwołania.

Referendum

Jesienią 2009 roku działacze SLD ogłosili, że zaczynają zbierać podpisy pod wnioskiem o zorganizowanie referendum. Zebrali wymaganą liczbę podpisów, referendum się odbyło, a poparli je też radni i część polityków PO. W głosowaniu łodzianie opowiedzieli się za odwołaniem Jerzego Kropiwnickiego. Sam prezydent skomentował to krótko: "Poległem przez kłamstwa SLD i obłudę PO".

Po referendum były prezydent wrócił na łódzką uczelnię. Marek Belka, prezes NBP, powołał go także na stanowisko doradcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki