18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

XXI wiek, a w Łodzi nadal ciemno

Marcin Bereszczyński
Latarnie zapalają się dopiero o godzinie 22
Latarnie zapalają się dopiero o godzinie 22 Piotr Krzyżanowski/Polskapresse
Egipskie ciemności na łódzkich ulicach mają trwać do połowy września, a może jeszcze dłużej. Latarnie nadal mają zapalać się dopiero o godz. 22, czyli dwie godziny po zachodzie słońca i gasnąć o godz. 4, czyli prawie dwie godziny przed wschodem słońca.

Urzędników ratusza nie przekonują protesty i skargi łodzian, który muszą po ciemku iść do pracy drżąc, że ktoś ich napadnie, albo wpadną w dziurę w chodniku.

Przypomnijmy, że od 16 sierpnia decyzją wiceprezydenta Łodzi Arkadiusza Banaszka, latarnie świecą o 45 minut krócej, niż rok temu. Przyczyną są oszczędności. Oświetlenie uliczne kosztuje 7 tys. zł za godzinę.

- Oszczędności na oświetleniu ulic trwać będą przynajmniej do połowy września. Wtedy to prezydent Hanna Zdanowska podejmie decyzję czy wydłużyć czas oświetlenia ulic, czy dalej oszczędzać - powiedział Marcin Masłowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Łodzi.

Arkadiusz Banaszek tłumaczy plan oszczędnościowy dziurami w budżecie. Przeprowadził kilka analiz jak zaoszczędzić na oświetleniu. Uważa, że istnieje duże ryzyko, iż w grudniu miasto nie będzie miało pieniędzy na oświetlenie ulic.

Łodzianie zarzucili skargami ratusz, Zarząd Dróg i Transportu oraz biuro inżyniera miasta. Żądają, aby na ulicach było widno.

- Pracuję na dwie zmiany. Wychodzę o godz. 4.30 i jest ciemno na ulicach. W innym tygodniu wracam po godz. 22 i też jest ciemno. Pracuję dla tego miasta 38 lat i takiej sytuacji jeszcze nie było - napisał do nas Zbigniew Kmiecik z Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki