Murale ozdobią łódzkie kamienice

Realizacja malowideł na elewacjach 6 kamienic w centrum Łodzi rozpocznie się już 5 września. Jej ambasadorem zgodził się zostać Michał Urbaniak, związany z Łodzią słynny skrzypek i saksofonista jazzowy, na stałe mieszkający w Nowym Jorku.

- Przestrzeń miejska Łodzi wręcz prowokuje do stworzenia w centrum Galerii Sztuki Miejskiej. Akcja, którą niebawem rozpoczniemy, jest pierwszym etapem ukonstytuowania takiej galerii - mówi Teresa Latuszewska-Syrda, wiceprezes Fundacji Urban Forms, organizatora przedsięwzięcia. - Będzie ona miała charakter rozwojowy, będą bowiem w niej znajdowały odzwierciedlenie najnowsze trendy street-artu, który jest sztuką rozwijającą się niezmiernie dynamicznie.

Przy ul. Kościuszki 32 swą pracę stworzy Kenor (artysta z Hiszpanii), specjalizujący się w geometrycznych pracach o abstrakcyjnym charakterze. Przy ul. Pomorskiej 67 (na skrzyżowaniu z ul. Sterlina) pracował będzie Aryz (Hiszpania), który jako jedyny z artystów zaproszonych do udziału w projekcie nie używa farb w sprayu, a stosuje farby elewacyjna, które miesza je bezpośrednio na ścianie. Na ul. Próchnika 11 (skrzyżowanie z ul. Zachodnią) powstanie mural autorstwa Remeda, który posługuje się dużą ilością płaskich plam barwnych, zaś przy ul. Legionów 19 spotkamy artystę ukrywającego się pod pseudonimem M-City, który w swej pracy posługuje się wielkiego formatu szablonami.

- To prawdziwa gwiazda na polskiej scenie stree-art - mówi Michał Bieżyński, dyrktor artystyczny Galerii Urban Forms. - Wiele jego prac można oglądać w Polsce, ale ponad 500 stworzył już poza granicami naszego kraju.

Na ul. Kościuszki 27 pracować będą Sat One z Niemiec i łódzki duet Etam Crew (autorzy muralu na budynku przy skrzyżowaniu ulic Uniwersyteckiej i Narutowicza, przedstawiającego wielkiego słonia), zaś na ul. Próchnika 9 polski duet Sepe i Chazme.

Murale powstaną na ścianach budynków należących do miasta, które nie zostaną wyburzone. Artyści będą dysponować płaszczyznami o wymiarach 30 na 18 m i 18 na 12 m.
Pod nazwą Galerii Urban Forms ukrywa się w zmienionym kształcie projekt Galerii Zachodniej, który dwa lata temu Fundacja Urban Forms zamierzała przeprowadzić wzdłuż całej ul. Zachodniej, zagospodarowując szpecące ją ściany kamienic i pustostanów. Jednak jak się okazała, Urząd Miasta zdecydował o wyburzeniu części z tych budynków, a projekt upadł. Teraz powraca w nowej formie. Jak zapowiada Latuszewska, a kolejnych etapach w galerii pojawią się również meble miejskie, małą architektura, a być może również... biżuteria miejska.

- Fenomen ślepych ścian, czyli ścian szczytowych budynków ustawionych frontem do ulicy, jest bardzo charakterystyczny dla Łodzi - mówi Latuszewska. - Żyjąc w takim środowisku ludzie szczególnie szybko mogą poczuć się osamotnieni. Odsłonięcie murali będzie połączone z działaniami teatralnymi w ramach odbywającego się w tym czasie VI. Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Ulicznej "Trotu Art", organizowanego przez Teatr Lalki "Arlekin" w Łodzi. Niewykluczone, że mini koncertem uświetni go również ambasador projektu, Michał Urbaniak (właśnie zakończył on udział w łódzkim okresie zdjęciowym nowego filmu Piotra Trzaskalskiego "Mój rower").

Fundacja Urban Forms jako jedyna zgłosiła się do konkursu ogłoszonego przez Akademicki Ośrodek Inicjatyw Artystycznych.

- Mogło się jednak zdarzyć i tak, że nie wyłonilibyśmy zwycięzcy - zapewnia Monika Kamieńska, dyrektor AOIA. - Dostaliśmy od Rady Miejskiej fundusze na zorganizowanie projektu miejskiej galerii sztuki ulicznej i musieliśmy wyłonić organizatora. W lipcu ogłosiliśmy konkurs. Spłynęła tylko jedna oferta. Nic dziwnego, to dość nietypowa specjalizacja, więc niewielu mogłoby podjąć się jej realizacji. A wymogi konkursu były wysoko wyśrubowane, bo zakładaliśmy udział artystów tylko z najwyższej półki.

Całkowitego budżetu przedsięwzięcia organizatorzy nie zdradzają, bowiem sponsorzy nie pozwolili ujawniać kwot, jakimi wsparli powstanie Galerii Urban Forms. Głównym sponsorem Galerii jest Kabe Farby Polska, polsko-szwajcarska firma zajmująca się produkcją farb, a pozostałymi Opus Film i Rabelo.

Patronat nad wydarzeniem objął m.in. ambasador Królestwa Hiszpanii w Polsce Francisco Fernández Fábregas.