Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Charce" Godsona na parlamentarnym dyktandzie

Marcin Darda
Godson zajął trzecie miejsce w dyktandzie
Godson zajął trzecie miejsce w dyktandzie DziennikŁódzki/archiwum
John Godson łódzki poseł PO aspiruje do... mistrza językowej poprawności wśród parlamentarzystów. Godson, czarnoskóry łodzianin, a z pochodzenia Nigeryjczyk, wziął udział w POPiS-ach, czy politycznym dyktandzie stacji RMF.FM.

Tekst, który mu podyktowano brzmiał:

"Zagnieżdżony w chaszczach rzecznik powziął raz myśl taką, że postawi warunki i zarządzi debatą. Chętnych żwawo sprosił w swe krzaczyska, na krwiste i okrutne licząc w nich igrzyska. Adwersarze jednak, też nie w ciemię bici, humorzaste harce mieli w rzyci".

Godson pełnił tylko trzy błędy: zamiast "krzaczyska" napisał "chrzaczyska" (może chciał napisać chaszczyska?), "harce" maznął przez "ch", a "ciemię" na końcu przez "e". W RMF i tak byli zachwyceni, wszak poseł, polskiego się uczył, a nie się z nim urodził. Tym bardziej, że jego poprzednicy m.in. Jerzy Fedorowicz (PO), poseł, reżyser i poeta "spomiędzy" napisał "z pomiędzy" i, uwaga: "PiS-u" jako... "PiSó". Jerzy Wenderlich (SLD) popełnił tylko jeden błąd.

RMF dyktowało posłom teksty w sali kolumnowej Sejmu, indywidualnie. Godson twierdzi, że nie pamięta nazwiska reportera, który mu dyktował. Ale ten reporter chciał mi dać łatwiejszy tekst. Nie zgodziłem się - opowiada Godson. - Potem widać było, że mu zaimponowałem. A tekst był trudny, bo takich słów nie używa się na co dzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki