- Zgłaszają się do nas ludzie i kłamią, że znaleźli psa w Łodzi, że błąkał się niedaleko schroniska i dlatego przywieźli go do nas. Ale my widzimy, że ci ludzie przyjeżdżają samochodami na obcych rejestracjach i są zameldowani np. w Rzgowie czy Ozorkowie. Gdy nie chcemy przyjąć psa, to wyrzucają go na ulicy w pobliżu schroniska. To skandal, a nikt z tym nie walczy - mówi Bogumiła Skowrońska-Werecka, dyrektor schroniska przy ul. Marmurowej w Łodzi. - Takie sytuacje są na porządku dziennym. Nie mamy miejsca dla psów i kotów z Łodzi, a ciągle podrzuca się do nas bezpańskie zwierzaki z regionu.
MSZA ŚWIĘTA W INTENCJI ZWIERZĄT [ZDJĘCIA]
W zeszłym tygodniu pod bramę schroniska podjechało dwóch mężczyzn spod Rzgowa. Przywieźli dwa psy, tłumaczyli, że znaleźli je w Łodzi. Pracownicy schroniska nie przyjęli zwierząt. - Od razu wiedziałam, że to psy właścicielskie, a panowie chcą się ich pozbyć. Poleciłam im skontaktowanie się ze swoją gminą, bo schronisko w Łodzi jest tylko dla naszych psów. W końcu panowie odjechali - opowiada Skowrońska-Werecka.
ZAGROŻONE GATUNKI W ŁÓDZKIM ZOO
Po godzinie łódzkie schronisko zaalarmowali przedstawiciele Centrum Handlowego M-1 w Łodzi, którzy znaleźli na parkingu błąkające się dwa psy.
- Gdy przyjechaliśmy, okazało się, że to te same psy, które chcieli nam pod-rzucić panowie spod Rzgowa. Mam zapisane numery rejestracyjne auta - mówi dyrektorka. - Tak jest codziennie. Niech w końcu ktoś nam pomoże.
AMSTAFF POGRYZŁ SWOJEGO WŁAŚCICIELA, POMOC NIE NADESZŁA
Według statystyk dyrekcji schroniska, w Łodzi żyje około 95 tys. psów, większość w domach i przydomowych ogródkach. 15 tys. psów mają łodzianie do 60. roku życia mieszkający samotnie. 27 tys. czworonogów to psy samotnych właścicieli po 60. roku życia. Rodziny utrzymują w Łodzi 55 tys. psów.
PIES POGRYZŁ 7-LETNIE DZIEWCZYNKI
Psy w schronisku zajmują już nie tylko boksy i budy, ale mieszkają też w pomieszczeniach administracyjnych. - Jeśli miasto szybko nie znajdzie pieniędzy na budowę nowego schroniska, nie będziemy mieli gdzie trzymać kolejnych zwierząt - mówi dyrektorka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?