Prace budowlane w należącym do Uniwersytetu Medycznego klubie trwały rok. Wymieniono prawie wszystko.
- Przez ostatnich 15 lat w klubie prawie nic się nie zmieniało - mówi Kamil Gwozdowski, student V roku dietetyki, menedżer klubu. - Teraz mamy nową kanalizację, elektryczność i wnętrze, zaprojektowane przez absolwentów ASP - dodaje.
Po remoncie zniknęły kultowe koedukacyjne toalety. Zastąpiły je oddzielne, podświetlane ustępy ze zmysłowym, czerwonym światłem dla pań i chłodnym błękitem dla panów.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Oficjalne otwarcie łódzkiego klubu Medyk. Po rocznej przerwie znów można się bawić [ZDJĘCIA]
Choć klub działa już od dwóch tygodni, w piątek poproszono rektora uczelni, prof. Pawła Górskiego o
otwarcie.
- Powinienem strzelić jakąś sztywną mówkę - stwierdził rektor przy przecięciu wstęgi. Jednak zamiast tego postawił wszystkim obecnym studentom po piwie. Wyszło 30 kufli.
Od środy do soboty w Medyku organizowane będą imprezy taneczne. W pozostałe dni mają odbywać się będą spotkania tematyczne, np. kursy samoobrony czy pierwszej pomocy. Wstęp możliwy jest po okazaniu legitymacji studenckiej lub kserokopii dyplomu ukończenia studiów i dowodu osobistego.
Medyk to pierwszy od kilku miesięcy klub studencki czynny na Lumumbowie. Jeszcze trzy lata temu działały tu cztery dyskoteki. Potem zamknięto Tygrysa Politechniki Łódzkiej, uniwersytecką Balbinę i należącą do UM Synapsę.
Klub Balbina ma być otwarty jeszcze w tym roku, na remont Synapsy UM nie ma na razie pieniędzy. Budynek po Tygrysie niszczeje.
WKRÓTCE FILM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?