Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trenował karate na samochodach. Zatrzymała go policja

Paweł Gołąb
Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Ćwiczył karate na samochodach z wiatrówką w ręce. Policjanci z Sieradza zatrzymali wandala, który szalał na al. Grunwaldzkiej, wyżywając się na zaparkowanych tam samochodach. Został ujęty dzięki interwencji mieszkańca.

Interweniującego lokatora bloku zaniepokoił dobiegający z ulicy hałas.

- Gdy wyjrzał przez okno, zauważył idących ulicą kilku mężczyzn, którzy głośno się zachowywali. W pewnym momencie jeden z nich postanowił sprawdzić swoje "umiejętności" w karate. Pomimo prób odciągnięcia przez kolegów, kilkakrotnie usiłować kopnąć w lusterka stojących przy chodniku samochodów. Podczas kolejnej próby urwał jedno w zaparkowanym citroenie C5. Następnie kopnął inny stojący w pobliżu samochód - relacjonuje Agnieszka Kulawiecka z Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu.

Mieszkaniec szybko powiadomił policję, a sam wyszedł przed klatkę schodową. - Tam spotkał sąsiada, który również widział zajście. Chuligan zaczął im ubliżać. Dopiero gdy nadjechali policjanci, uspokoił się. Na polecenie funkcjonariuszy grzecznie położył się na ziemi i odrzucił trzymaną w ręku wiatrówkę - dopowiada policja.

Mężczyzna noc spędził w areszcie. Zatrzymany to 33-letni mieszkaniec Sieradza. Od sprawcy pobrano krew do badania w celu stwierdzenia stanu trzeźwości. Ponieważ właściciele aut wycenili straty na łączną kwotę prawie 1,9 tys. zł, postawiono mu zarzut zniszczenia mienia, za co grozi do 5 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki