Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Biernat ma kłopot. Ogłasza start do Sejmu, a CBA wszczyna śledztwo przeciw niemu

Marcin Darda
Polska Press/archiwum
Wraca sprawa oświadczeń majątkowych Andrzeja Biernata (PO). CBA ma "uzasadnione podejrzenia możliwości popełnienia przestępstwa"

Informację "o poważnych nieprawodłowościach" w oświadczeniach majątkowych podało radio RMF FM. CBA oświadczenia Andrzeja Biernata zaczęło lustrować w lutym, bo miało wątpliwości wątpliwości co do źródeł sfinansowania przez posła zakupu luksusowego samochodu Range Rover Evoque, wartego ponad 200 tys. zł. Sam poseł tłumaczył, że kupił auto "częściowo za gotówkę, częsciowo na kredyt". Jednak pieniądze na zakup miał na swym osobistym koncie, tymczasem banki kredyt przelewają bezpośrednio na rachunek sprzedawcy. Poseł z Konstantynowa Łódzkiego nie wpisywał również do oświadczeń działki rekreacyjnej.

Wczoraj szef CBA Paweł Wojtunik potwierdził, że CBA ma uzasadnione podejrzenie o możliwości popełnienia przestępstwa, dodał, że CBA wszczęło śledztwo w tej sprawie. Gdyby zakończyło się aktem oskarżenia, Biernatowi może grozić do trzech lat więzienia.
Komentarz samego Andrzeja Biernata nie odbiega od jego wcześniejszych wyjaśnień. Przyznał, że jego oświadczenia zawierały błąd, ale tylko techniczny, dlatego też nie ma mowy o "celowym oszustwie". Dodał, że nie podpisał protokołu kontroli, bo nie zgadza się z ustaleniami CBA.

Co ciekawe, informacja o "poważnych nieprawidłowościach" pojawiła się nieco ponad dobę od deklaracji Biernata, że wystartuje w najbliższych wyborach do Sejmu. Według niektórych publicystów to nie przypadek, bo w PO trwa przedwyborcza walka o wpływy i kształt list wyborczych. Biernat to szef regionu łódzkiego PO, członek zarządu krajowego i p.o. sekretarza generalnego partii. Ale z ogłoszeniem startu wahał się po dymisji ze stanowiska ministra sportu na początku czerwca. Jego nazwisko pojawiło się w kontekście afery podsłuchowej, nagrano jego rozmowy z Janem Kulczykiem oraz Michałem Sołowowem, ale nagrania jak dotąd nie wypłynęły. Tła dymisji ministra dopatrywano się także w jego powyborczych komentarzach na temat porażki Bronisława Komorowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki