Kierowcy lekceważą tam nową organizację ruchu, którą wprowadzono by zwiększyć bezpieczeństwo pieszych. Załamanie drogi powoduje, że piesi nie widzą aut poruszających się po obu pasach jezdni. Z kolei piesi przechodzący przez ul. Więckowskiego są słabo widoczni dla kierowców poruszających się po łuku.
Wielu wypadków z udziałem pieszych na Więckowskiego przy Pogonowskiego nie było, alE zdarzały się sytuacje, gdy kierowca o mały włos nie potrąciłby "pana stopka", przeprowadzającego dzieci przez jezdnię. A małych pieszych tam nie brakuje, bo przy ul. Pogonowskiego znajduje się Szkoła Podstawowa nr 26. Dlatego dwa tygodnie temu drogowcy przeznaczyli lewy pas ul. Więckowskiego wyłącznie do skrętu w Pogonowskiego.
Niestety, do końca ubiegłego tygodnia kierowcy nadal tę organizację ruchu lekceważyli.
- Mieliśmy sporo zgłoszeń telefonicznych, że kierowcy nie przestrzegają w tym miejscu przepisów, dlatego wysłaliśmy na Więckowskiego patrole - mówi asp. Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji. - W ciągu dwóch tygodniu wystawiliśmy około stu mandatów za to, że kierowcy jeździli na wprost z pasa przeznaczonego do lewoskrętu.
Wysokość mandatu to 250 zł i 5 punktów karnych. Mimo to nie był on przestrogą dla kierowców. Drogówka wspólnie z Zarządem Dróg i Transportu postanowiły więc utrudnić kierowcom łamanie przepisów. W sierpniu ul. Więckowskiego zostanie zawężona do jednego pasa w połowie odcinka między Lipową a Pogonowskiego. Stanie tam coś w rodzaju wysepki.
- Kierowcy będą musieli zjechać z lewego pasa na prawy. Za wysepką zjazd na lewy pas będzie możliwy, ale tym, którzy mają zamiar jechać prosto, nie będzie się to już opłacało - podkreśla Piotr Grabowski, rzecznik ZDiT. - Rozważamy też montaż spowalniaczy ruchu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?