Mężczyzna spędza na działce w Arturówku wakacje z rodziną. Raz na kilka dni jedzie do sklepu, żeby zrobić zapasy żywnościowe. Tym razem na działkę miał wrócić autobusem o godz. 18.39. Chociaż na przystanku był 20 minut przed czasem, nie doczekał się go.
– Zadzwoniłem do MPK na infolinię, żeby się dowiedzieć, co z autobusem, czy przyjedzie później, czy wcale go nie będzie – opowiada zdenerwowany. – Niestety, nikt nie umiał mi nic powiedzieć. Nawet dyżurny ruchu stwierdził tylko, że nie ma informacji o komplikacjach na trasie, żadnych wypadków też mu nie zgłaszano.
W rezultacie pan Zdzisław wsiadł do autobusu dopiero o godz. 19.55.
– Niestety, wcześniejszy autobus na al. Palki miał awarię i musiał zjechać do zajezdni – tłumaczy Sebastian Grochala, rzecznik MPK. – Nie było możliwości, żeby zastąpić go innym pojazdem. Dlatego pasażer tak długo czekał.
Rzecz w tym, że autobusy na tej trasie kursują co 41 minut, czyli praktycznie raz na godzinę.
– Wiem, że wypadki się zdarzają, ale gdybym usłyszał wyjaśnienie pod numerem informacji MPK, to bym się nie denerwował, mógłbym też sobie jakoś czas zorganizować – dodaje łodzianin. – Dyżurny MPK powinien mieć takie informacje.
ZOBACZ FILM: "Sternik próbował podać mu wiosło, ale nurt go wciągnął". Zwłoki wyłowione z Wisły w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA