Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były komendant wojewódzki MO w Piotrkowie z zarzutami IPN

Karolina Wojna
archiwum/IPN
We wrześniu ma się zakończyć śledztwo IPN przeciwko b. komendantowi MO w Piotrkowie, który usłyszał zarzuty popełnienia 36 zbrodni komunistycznych.

Śledztwo od wiosny prowadzi Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie. W maju prokurator przedstawił Zdzisławowi W., byłemu komendantowi wojewódzkiemu milicji obywatelskiej w Piotrkowie Trybunalskim, zarzuty popełnienia 36 zbrodni komunistycznych, będących jednocześnie zbrodniami przeciwko ludzkości, a polegających na internowaniu 36 działaczy opozycji. Według IPN, Zdzisław W. przekroczył swoje uprawnienia bezprawnie, pozbawiając wolności pokrzywdzonych, bo decyzje o internowaniu podjął na mocy przepisów o wprowadzeniu stanu wojennego, które jeszcze wtedy nie obowiązywały. To, zdaniem IPN, stanowiło formę represji i poważnego prześladowania z powodu przynależności tych osób do określonej grupy społeczno-politycznej.

CZYTAJ TEŻ: Stan wojenny w Łodzi

Przesłuchany w charakterze podejrzanego Zdzisław W. nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw i złożył obszerne wyjaśnienia. Sprawę prowadzi gorzowski oddział szczecińskiego IPN, który przesłał akta sprawy do Katowic, gdzie obecnie mieszka Zdzisław W., aby ten zapoznał się z zebranymi dowodami.

Jak mówi prokurator Dariusz Wituszko, naczelnik OKŚZpNP w Szczecinie, gdy akta wrócą, a to powinno nastąpić do połowy sierpnia, w śledztwie zapadną ostateczne decyzje.

- Będzie to albo umorzenie, albo akt oskarżenia, który trafi do Sądu Rejonowego w Piotrkowie - informuje D. Wituszko.

CZYTAJ TEŻ: Łódzki IPN o kandydacie na patrona ulicy w Skierniewicach

W czerwcu ten sam oddział IPN skierował do sądu w Sieradzu akt oskarżenia przeciwko Sławomirowi O., b. komendantowi wojewódzkiemu MO w tym mieście. IPN zarzuca funkcjonariuszowi bezprawne pozbawienie wolności 27 działaczy lokalnej opozycji w grudniu 1981 roku.

Zdzisław W. kierował piotrkowską komendą MO od 1 kwietnia 1981 r. do 15 lutego 1988 r. W latach 1988 - 1990, jako generał brygady, był komendantem wojewódzkim milicji w Katowicach, a w 1990 r. - jako nadinspektor - został mianowany na stanowisko komendanta Centrum Szkolenia Policji w Legionowie. Ze służby odszedł w 1991 r.

CZYTAJ TEŻ: Służba Więzienna współpracuje z IPN. Lekcje historii dla więźniów i funkcjonariuszy

Zobacz też:

"Dopuścił się zbrodni komunistycznej". Dwa lata w zawieszeniu dla gen. Kiszczaka za stan wojenny. Źródło: TVN24/X-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki