Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władze Łodzi zostawiły czworaczki na lodzie

Joanna Barczykowska
Maciej, Mikołaj, Michał i Ola - łódzkie czworaczki,  przyszły na świat w szpitalu im. Matki Polki
Maciej, Mikołaj, Michał i Ola - łódzkie czworaczki, przyszły na świat w szpitalu im. Matki Polki Artur Kostkowski
Maciej, Mikołaj, Michał i Ola - łódzkie czworaczki, które w zeszłym roku przyszły na świat w szpitalu im. Matki Polki mają już 1,5 roku. Dla ich mamy przyszedł właśnie czas powrotu do pracy na pełen etat. Maluchy czeka żłobek. Sfinansowanie żłobka dzieciom obiecały ówczesne władze Łodzi i na słowach się skończyło.

Maluchy do żłobka poszły w grudniu, ale rachunek musieli zapłacić rodzice. Ile? Aż 700 zł. To dla nich bardzo dużo. - Byliśmy przygotowani finansowo na jedno dziecko, a trafiło nam się poczwórne szczęście. Uwierzyliśmy, że władze nam pomogą, bo przecież obiecały - mówi Dorota Walczak, mama czworaczków.

Cztery szkraby to pierwsze czworaczki w Łodzi od 10 lat, dlatego ich przyjście na świat wywołało niemałe poruszenie. Deklarację pomocy złożyła osobiście ówczesna wiceprezydent Wiesława Zewald podczas odwiedzin w domu maluchów.

- Sfinansujemy maluchom żłobek i przedszkole, żeby odciążyć trochę rodziców. Bo czworaczki to dużo szczęścia, ale też dużo obowiązków i kosztów, a my czujemy się za te dzieci odpowiedzialni - obiecała przed kamerami. I na obietnicy się skończyło.

Dorota Walczak już w czerwcu zgłosiła się do obecnych władz miasta pewna, że obietnica pomocy zostanie spełniona. W odpowiedzi dostała informację... jakie są stawki opłat za żłobek.

- Odpisano mi, że na trzecie i czwarte dziecko mogę dostać ulgi w opłatach. Już z tymi ulgami żłobek dla maluchów kosztuje właśnie 700 zł. To dla nas bardzo duża kwota - żali się pani Dorota.

Wiesława Zewald, która przed kamerami deklarowała pomoc podczas swojej kadencji, nic więcej w tej sprawie nie zrobiła. Teraz zapowiada, że będzie interweniowała.

Obecne władze Łodzi czują się zakłopotane. - Jestem zły, że oprócz obietnic nikt wcześniej nic nie zrobił. Ja o sprawie dowiedziałem się w zeszłym tygodniu. Od razu zleciłem w wydziale zdrowia przeanalizowanie możliwości prawnych opłacenia żłobka czworaczkom lub zwolnienia rodziców z opłat - mówi Krzysztof Piątkowski, wiceprezydent Łodzi, któremu podlega wydział zdrowia.

- Jeśli tylko znajdę taką możliwość, to na pewno będę się starał tamtej obietnicy dotrzymać. Dla budżetu miasta nie jest to duża kwota, ale wszystko musi być zgodne z prawem. W przyszłym tygodniu powinienem mieć odpowiedź.

Czworaczki miały od początku pod górkę. Urodziły się w 27 tygodniu ciąży jako wcześniaki. Ważyły od 765 do 1000 gramów i dlatego pierwsze cztery miesiące spędziły w szpitalu. Dziś powoli doganiają rówieśników. Rodzice chcieliby dać im wszystko co najlepsze. By tak się stało, potrzebują pomocy.

CZYTAJ TEŻ: Nie będzie tańszych żłobków w Łodzi

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki