Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz LZS Justynów - RTS Widzew Łódź 2:4 [ZDJĘCIA, RELACJA]

Paulina Szczerkowska
LKS Justynów - RTS Widzew Łódź
LKS Justynów - RTS Widzew Łódź Jarosław Kosmatka
Przygotowania do pierwszego sezonu w IV lidze trwają. Piłkarze RTS Widzew Łódź wygrali czwarty mecz sparingowy tego lata. Spotkanie z LZS Justynów zakończyło się wynikiem 4:2 dla łodzian.

Rywal z klasy okręgowej został wzmocniony kilkoma zawodnikami, którzy ćwiczą pod okiem Witolda Obarka.

- Chciałem, aby gra była bardziej wyrównana – tłumaczył po meczu trener. - Wojtek Gradecki nie był jedynym. W sumie w drużynie Justynowa wystąpiło 5 zawodników z Widzewa.

Mimo to, od samego początku meczu to łodzianie przeważali. Objęli prowadzenie już w 3 minucie, po trafieniu przyszłego kapitana zespołu Mariusza Rachubińskiego. Po chwili było już 2:0, a do bramki trafił Adrian Kralkowski, który wykorzystał dobre dośrodkowanie Łukasza Fornalczyka. Goście nie przestawali atakować, ale to gospodarze strzelili kontaktowego gola. Pomyłkę widzewskich obrońców wykorzystał Piotr Szynka.

Przed przerwą drużyna Widzewa miała jeszcze kilka okazji do zmiany wyniku. Raz nawet udało się umieścić piłkę w siatce, ale gol nie został uznany, ponieważ faulowany był bramkarz. Później w doskonałej sytuacji znalazł się jeszcze Okachi, ale z bliskiej odległości uderzył za lekko i prosto w golkipera.

Na drugą połowę widzewiacy wyszli w nieco zmienionym składzie. Na boisku pojawił się m.in. bramkarz Michał Sokołowicz oraz gracze z pola: Retkowski, Puchalski, Majerz i Gilarski. Lepiej zaczęli gospodarze, bo już w 52 minucie wyrównali na 2:2. Na listę strzelców wpisał się Krzysztof Bergiel. Remis nie utrzymał się jednak długo, bo po kilkunastu minutach znów prowadził Widzew. To za sprawą Konrada Puchalskiego, który trafił do bramki z bliskiej odległości.

Wynik meczu na 2:4 ustalił Rachubiński**. Piłka wpadła do bramki po bezpośrednim strzale z rzutu wolnego. W końcówce widzewiacy mieli jeszcze kilka dogodnych sytuacji, ale żadnej z nich nie udało się zamienić na gola.

Dotychczasowy bilans meczów sparingowych łodzian, to 4 zwycięstwa, remis i porażka. Po meczu trener tłumaczył swoich zawodników.

- Drużyna jest po całym tygodniu ciężkich treningów. Chłopaki mają ołów w nogach. W grze było widać ich zmęczenie. Jutro mają wolne, więc myślę, że dojdą do siebie.

Do skompletowania pełnej jedenastki cały czas brakuje mi dwóch zawodników. Dojdzie do nas Adrian Budka, ale cały czas szukamy jeszcze napastnika. W poniedziałek na treningu ma się pojawić dwóch. Żeby zostać muszą być przynajmniej dwa razy lepsi niż ci, których mam już w kadrze – mówił Obarek. - Najbardziej zadowolony jestem z Bednara i Okachiego. Pierwszy stwarza świetną atmosferę w szatni, a drugi bardzo dobrze gra w piłkę i jest przemiłym człowiekiem.

Na poniedziałek trener zaplanował regularny trening, a od wtorku zacznie się seria sparingów. We wtorek jedna grupa piłkarzy pojedzie do Tuszyna. W środę natomiast widzewiacy rozegrają aż dwa mecze. Jeden zespół jeszcze raz przyjedzie do Justynowa, a drugi zagra w Koluszkach. Ostatni sparing przed startem ligi zaplanowano na przyszłą sobotę. Rywalem będzie Stal Głowno.

LZS Justynów – Widzew Łódź 2:4 (1:2)
20′ Szynka, 52′ Bergiel – 3′, 78′ Rachubiński, 8′ Kralkowski, 66′ Puchalski

RTS Widzew Łódź:
Chachuła (46′ Sokołowicz) – Pietras (46′ Retkowski), Bednar, Polit (60′ Dudała), Fornalczyk – Bartos (46′ Puchalski), Okachi, Rachubiński, Kasperczak (46′ Majerz) – Świątkiewicz (75′ Marcioch), Kralkowski (46′ Gilarski)

Autopromocja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki