Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew on tour. Gdzie pojadą na mecze?

Paweł Hochstim
Bartosz Nowakowski
Kibice Widzewa w tym sezonie będą zwiedzać województwo łódzkie. Najdalej pojadą już na pierwszy mecz do Pajęczna, gdzie zagrają z Zawiszą

Widzew ma wierne grono kibiców, którzy, może poza ostatnim sezonem, licznie podróżują na wszystkie wyjazdowe spotkania. W tym roku koszty wyjazdów będą niewielkie, bo w czwartej lidze odległości są niewielkie, a wszystkie kluby znajdują się na terenie województwa łódzkiego.

Widzew Łódź z licencją na grę w IV lidze

Pierwsze spotkanie w nowym sezonie piłkarze trenera Witolda Obarka rozegrają w Pajęcznie z Zawiszą w niedzielę 16 sierpnia i będzie to najdalszy wyjazd dla kibiców, którzy będą musieli pokonać 95 km w jedną stronę.

Tydzień później Widzew pojedzie na mecz z Włókniarzem Zelów (56 km), a w trzeciej kolejce do Zawiszy Rzgów (13 km). W ostatni weekend sierpnia widzewiacy zagoszczą w oddalonym 80 km od Łodzi Kleszczowie, gdzie zmierzą się z Omegą, a w środę, 2 września, pojadą do Szczercowa (69 km), by zagrać z Astorią. Zanim pierwszy raz podejmą rywali na stadionie łódzkiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego, co nastąpi 12 września, tydzień wcześniej czeka ich jeszcze mecz wyjazdowy z KS Paradyż (80 km).

Widzew odbudowuje bazę kibiców. Rusza projekt "Łączy nas Widzew"

W sumie, przez cały sezon, widzewiacy pokonają - podróżując oczywiście w tą i z powrotem - 2 tysiące kilometrów, czyli mniej więcej tyle, ile liczyłyby dwa wyjazdy na ekstraklasowe spotkania z Pogonią Szczecin. Najbliżej fani Widzewa, licząc odległość od centrum, będą mieli do Zgierza (11 km), Rzgowa (13), Wiśniowej Góry (16) i Rosanowa (17). Z kolei najdalej jest do Pajęczna (95), Przedborza (91), Radomska (90), Paradyża i Kleszczowa (po 80). Nie są to odległości, które mogą sprawić, że kibice zrezygnują ze wspierania swojej drużyny.

Problemem będą jednak niewielkie stadiony rywali oraz fakt, że zdecydowana większość klubów wpuszcza na swoje mecze mniej, niż tysiąc widzów, by nie ponosić kosztów organizacji imprez masowych. Z tych powodów liczba biletów dla fanów Widzewa najczęściej będzie wynosiła zaledwie kilkaset. Miejmy nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja sprzed dwóch lat, gdy wielu szefów klubu bojąc się organizacji meczów z ŁKS wolała walkower. Z pewnością przyjazd Widzewa do wielu miejscowości powinien być świętem futbolu.

Mecz LZS Justynów - RTS Widzew Łódź 2:4 [ZDJĘCIA, RELACJA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki