Czy spełnią się marzenia o powrocie "Łodzi targowej"?

Dziś trudno w to uwierzyć, ale całkiem niedawno Łódź słynęła jako centrum targowe. To w Łodzi odbywały się prestiżowe targi stomatologiczne CEDE, targi żeglarskie i sportów wodnych Boatshow, łączności INTERTELECOM czy wystawa komunikacji miejskiej.

Chlubna przeszłość

Imprezy te ściągały do miasta tysiące wystawców oraz gości z całej Polski, Europy, a nawet świata. Tylko ostatnią w Łodzi edycję targów CEDE (teraz są w Poznaniu) odwiedziło 13 tysięcy ludzi, a według ostrożnych szacunków miasto zarobiło na nich około 3 mln zł.

Zarobili nie tylko organizatorzy i spółka Międzynarodowe Targi Łódzkie, która wówczas wynajmowała im powierzchnię wystawienniczą. Zarabiali hotelarze, restauratorzy, taksówkarze, firmy ochroniarskie i cateringowe. Podobnie było podczas innych imprez targowych - tłumy wystawców i gości oraz prezentacja technicznych nowinek.

Do miasta zjeżdżali miłośnicy żeglarstwa i sportów wodnych na Boatshow. Tutaj swoje oferty prezentowali polscy producenci sprzętu pływającego oraz dystrybutorzy największych stoczni jachtowych na świecie. Dziś Boatshow odbywa się jednak w Poznaniu, który zaoferował organizatorom zdecydowanie lepszą infrastrukturę.

Targi uciekają z Łodzi

Pierwsza wyniosła się z Łodzi do Kielc wystawa komunikacji miejskiej. Dość długo, bo do roku 2007 trzymały się Łodzi targi stomatologiczne CEDE i nieco dłużej - Boatshow. Ale organizatorzy tych imprez - Exactus i Interservis - także je zabrali, bo mieli dosyć. Czego? Starzejącej się infrastruktury, która szybko przestała spełniać ich oczekiwania.

Wystawcy mieli dosyć rozstawiania stoisk w namiotach pozbawionych tak elementarnego wyposażenia jak toalety czy szatnie. Nie chcieli już biegać między poszczególnymi obiektami targowymi. Gościom targów także takie spacery przestały się podobać.

Infrastruktura kuleje

Wreszcie wystawcy chcieli przyzwoitej sali konferencyjnej przystosowanej do multimedialnych prezentacji, bo nieodłącznym elementem imprez targowych są konferencje, sympozja, warsztaty i właśnie prezentacje. Zarówno wystawcy jak i goście chcieli też w miarą sprawnie dojechać do terenów wystawienniczych i bez problemu zaparkować. A w Łodzi dojazd wąskimi i zatłoczonymi uliczkami do hali Expo czy Expo Bis wymagał nie lada cierpliwości. Znalezienie miejsca do zaparkowania czasami graniczyło z cudem.

Super-hala już gotowa

Nowa hala wystawiennicza MTŁ otwarta zostanie 24 lutego. Uroczystość otwarcia połączona zostanie z targami turystycznymi "Na styku kultur".

Statystyki nowego obiektu są imponujące: ponad 13 tys. m.kw. powierzchni, z czego 5 700 m.kw. powierzchni wystawienniczej, 800 m.kw. foyer, 1 000 m.kw. powierzchni konferencyjnej, a do tego zaplecze gastronomiczne, biurowe i parking.

W nowym centrum MTŁ znalazły się 3 sale konferencyjne, z których 2 można podzielić na mniejsze obiekty. Pierwsza mieści ok. 500 osób. Drugą także na ok. 500 miejsc można podzielić na 4 mniejsze za pomocą ruchomych ścianek.

Trzecia sala konferencyjna na ok. 100 osób może być podzielona na 2 części.
Przedstawiciele MTŁ kładli nacisk na ekologię.

- Budynek jest ogrzewany pompami ciepła, na dachu zostało zamontowanych 20 solarów, a toalety są spłukiwane wodą opadową - wylicza Mirosław Pietrucha, prezes MTŁ. - Pod parkingami znajduje się zbiornik o pojemności 80 metrów sześciennych, w którym gromadzona jest woda. W przypadku suszy system automatycznie przełącza się na instalację miejską.

Wystawcy będą mogli dowolnie aranżować swoje stoiska, gdyż do każdego miejsca w głównej hali doprowadzone są przyłącza elektryczne, kanalizacyjne i internetowe. Pracownicy firmy Skanska, która kończyła budowę hali, chwalą się, że w środku można będzie postawić domek jednorodzinny, podłączony do wszystkich mediów.

- Będzie to najnowocześniejsza hala w Polsce - podkreśla Jarosław Prasal z firmy Skanska, menedżer projektu. - Przedstawiciele MTŁ, przed budową oglądali podobne hale w Poznaniu i Frankfurcie. Rozmawiali z ich administratorami i dowiedzieli się, jakie błędy popełniono przy budowie tych obiektów. Dzięki temu, łódzka hala jest bardzo starannie zaprojektowana.

Czy odrobimy straty?

Obiekt MTŁ będzie jedną z największych hal wystawienniczych w Polsce. Jej budowa trwa od 2009 r. Początkowo, wykonawcą była łódzka firma Remo-bud, jednak MTŁ rozwiązały z nią kontrakt. Firma Skanska zajmuje się budową od kwietnia br. W pracach uczestniczyło blisko tysiąc robotników.

Ani prezes MTŁ ani prezydent miasta nie zdradzają ile imprez targowych odbędzie się w tym roku w nowym centrum. Zapewniają, że zainteresowanie halą jest ogromne, a kalendarz targów i konferencji jest stale uzupełniany. Wiadomo, że w marcu w nowej hali mają się Łódzkie Targi Edukacyjne, a także Targi Sprzętu Fotograficznego, Filmowego i Video.

Na liście imprez planowanych na rok 2012 opracowanej przez biuro promocji urzędu miasta próżno szukać bardzo prestiżowych targów. Wiadomo, że imprezy goszczące u nas co roku jak akademickie Targi Pracy, Festiwal Zdrowia, Wróżb i Niezwykłości, Łódzkie Targi Edukacyjne, "Uroda i Estetyka" nie opuszczą miasta.

Wśród ciekawych zapowiedzi wymienić można "Kreacje mody", inicjatywę mającą promować rodzime marki odzieżowe. Imprezę zaplanowano na kwiecień. W tym samym miesiącu odbyć się mają również Międzynarodowe Targi Komunikacji Elektronicznej "Intertelecom". W nowej hali podziwiać będziemy również kolekcje młodych projektantów podczas konkursu "Złota Nitka".

Nic nie wiadomo jednak o imprezach, które w pełni mogłyby wykorzystać możliwości nowej hali. Czy doczekamy się imprezy z zainstalowanym wewnątrz hali domem, czy też prezentacji luksusowych, kilkunastometrowych jachtów?

Miejmy nadzieję, że tak. Teraz jednak przyszedł czas na promocję nowego obiektu i intensywne zabieganie o organizatorów wydarzeń.