Film był realizowany w naszym mieście i jedno trzeba przyznać: obrazki Łodzi wypadły bardzo atrakcyjnie. Hotel andel's, Piotrkowska, łódzkie puby, Arturówek, perspektywy miasta wyglądają znakomicie i pokazują Łódź jako atrakcyjne miejsce. Gorzej z samą opowieścią - uderzające jest to, że w serialu kryminalnym, przynajmniej w pierwszym odcinku, właśnie wątek kryminalny okazał się najsłabszy. Pozostaje więc cieszyć się Łodzią wspólnie z twórcami i aktorami, a ci ostatni podczas premiery chętnie podkreślali fakt kręcenia zdjęć w Łodzi.
- Przypomniała mi się od razu moja pierwsza praca w Łodzi przy filmie, przed pięćdziesięciu laty, u Andrzeja Wajdy, przy "Popiołach" - wspominał Daniel Olbrychski. - Wtedy było to dość smutne miasto. Dziś Łódź tętni życiem, jest kolorowa, niezwykła. Sami w Łodzi nie zdajecie sobie sprawy, w jakim pięknym mieście żyjecie.
- I na mnie Łódź zrobiła podczas tej pracy duże wrażenie - dodała Katarzyna Figura. - Podobała mi się jej wyrazistość, wyjątkowość i jakaś tajemnica, która jest w niej szczególnie odczuwalna.
"Komisarz Alex" jest produkcją opartą na austriacko-niemiecko-włoskim serialu "Komisarz Rex". W obu filmach w głównej roli występuje owczarek niemiecki. Akcja polskiej edycji toczy się wokół trójki pracowników łódzkiego biura policji kryminalnej. Policjantów dzielnie wspiera owczarek Alex, który pomaga rozwiązywać kryminalne zagadki.
Pierwszy sezon składa się z 13 odcinków. Łódź Film Commission dofinansowała projekt milionem złotych. Producent serialu wydał w Łodzi około 6 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?