Czterech mężczyzn wbiegło do sklepu około godziny 17.20. Chcieli schronić się przy dziale mięsnym przed dwójką uzbrojonych napastników. Mężczyźni mieli przy sobie drewnianą pałkę i siekierę. Napastnicy natychmiast podbiegli do czwórki mężczyzn i zaczęli ich bić.
Pracownicy sklepu natychmiast zaalarmowali ochronę i policję. W trakcie awantury jeden z mężczyzn w obronie przed napastnikiem, złapał jedną z pracownic sklepu i próbował się nią zasłonić. Kobieta nie została uderzona. Całe starcie trwało minutę. Najpierw ze sklepu uciekła dwójka napastników, potem pozostała czwórka. Z relacji świadków wynika, że mogły to być porachunki pseudokibiców.
- Trwa analiza monitoringu zainstalowanego w sklepie. Policjanci zabezpieczyli ślady na terenie sklepu. Trwają poszukiwania mężczyzn - mówi Joanna Kącka, rzecznik prasowy KWP w Łodzi.
Rzecznik sieci Tesco Michał Sikora, powiedział, że żaden z klientów i pracowników nie ucierpiał. - Nie odnotowano też żadnych strat - twierdzi Sikora.
Wieczorem policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o udział w bójce. 21-latek został złapany na ulicy. Policjanci znaleźli w jego samochodzie dwa kije bejsbolowe. Mężczyzna był już wielokrotnie notowany.
CZYTAJ TEŻ:
* Bójka fanów Widzewa i ŁKS-u w Piotrkowie
* Łódź: kolejni kibole z narkotykami [ZDJĘCIA+FILM]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?