Pierwszy raz w historii lotniska w jednym sezonie uruchomionych zostanie aż 5 nowych połączeń. Oprócz Gdańska i Wrocławia z Łodzi będziemy mogli też polecieć do Oslo, Bristolu i Bremy.
- W ciągu tygodnia łódzkie lotnisko będzie przeprowadzało 50 operacji. W ubiegłym roku było ich tylko 23 - opowiada Przemysław Nowak, prezes łódzkiego lotniska. - Będą dni, kiedy obsługiwanych będzie nawet 10 połączeń, nie licząc czarterów.
Rejsy do Oslo wystartują 25 marca, będą obsługiwane dwa razy w tygodniu w niedziele i w środy. Loty do Bristolu rozpoczną się dzień później i będą odbywać się w poniedziałki i piątki, a loty do Bremy od 28 marca - w środy i soboty. Połączenia do Wrocławia i Gdańska wystartują 26 marca i będą odbywać się dwa razy dziennie (rano i wieczorem).
Niestety te połączenia to wciąż za mało, aby budowany właśnie nowy terminal był opłacalny. Aby tak było musi on obsługiwać od 800 tys. do miliona pasażerów rocznie. Tymczasem szacuje się, że przy zaplanowanej na sezon letni siatce połączeń nowy terminal obsługiwać będzie niespełna 500 tys. pasażerów. Niestety przeciągają się też prace przy jego budowie. Już wiadomo, że raczej nie uda się ich zakończyć w marcu.
- Opóźnione są prace remontowe i dlatego przewidujemy, że terminal oficjalnie zostanie otwarty w kwietniu - mówi prezes Nowak.
Łódzkie lotnisko chwali się za to połączeniami cargo. Od sierpnia 2011 r. do stycznia 2012 r. odprawionych zostało z Łodzi ponad 370 tysięcy kilogramów ładunków.
CZYTAJ TAKŻE:
Nowy przewoźnik na lotnisku w Łodzi
Nowy terminal łódzkiego lotniska [ZOBACZ ZDJĘCIA!]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
