Pracodawca, który decyduje się udostępnić nam pojazd firmowy w czasie wolnym, musi dokładnie określić na jakich zasadach będzie się to odbywać, a następnie uregulować tę kwestię z fiskusem.
Izba Skarbowa przykłada obecnie do niej dużą wagę, dlatego częstotliwość przeprowadzania kontroli w przedsiębiorstwach rośnie. Jeżeli zostaną wykazane jakiekolwiek nieprawidłowości, konsekwencje ponosi zarówno zatrudniający, jak i zatrudniony. Chcąc zatem uniknąć ewentualnych problemów, powinniśmy zadbać o to, by wszystko odbywało się zgodnie z prawem. Warto jednak wiedzieć, że brak restrykcyjnych przepisów pozwala nam negocjować warunki, na których odbywa się udostępnienie i dostosować je tak, by było to dla nas jak najbardziej opłacalne.
Obliczanie wartości świadczenia
Najprostszą metodą uregulowania kwestii udostępnienia auta jest zawarcie z pracodawcą dodatkowej umowy cywilnoprawnej, w której z góry określamy wysokość opłat za korzystanie z niego w celach prywatnych. Decydując się na to rozwiązanie, mamy dużą swobodę w zakresie ustalania warunków, a w dodatku nie komplikuje ono w żaden sposób rozliczania się z Izbą Skarbową.
Sytuacja zmienia się diametralnie, jeżeli pracodawca proponuje nam korzystanie z auta bez dodatkowych opłat. W takim wypadku ma to charakter nieodpłatnego świadczenia, które musi zostać dodane do pozostałych przychodów ze stosunku pracy, w związku z czym musimy odprowadzić od niego podatek dochodowy. Jego wysokość można oszacować na kilka sposobów.
Wariant 1
Korzyść majątkową można obliczać na podstawie uśrednionych stawek za wynajem auta z uwzględnieniem: rodzaju samochodu, jego wyposażenia, przebiegu itd. W tym przypadku kluczowy jest czas użytkowania auta.
Przykład: pracownik otrzymuje samochód marki opel corsa, uśredniona stawka dzienna za wypożyczenie z uwzględnieniem parametrów technicznych wynosi 80 zł na dobę. W ciągu miesiąca auto było wykorzystywane do celów prywatnych przez 2 doby. Przychód, z którego trzeba się rozliczyć wynosi zatem 160 zł.
Wariant 2
Część pracodawców stosuje też tzw. kilometrówkę, która polega na przemnożeniu liczby przejechanych kilometrów przez wyznaczoną stawkę, co pozwala określić wysokość przychodu.
Przykład: pracownik otrzymuje samochód marki opel corsa. Uśredniona stawka za kilometr wynosi 1 zł. W ciągu miesiąca auto przejechało w celach prywatnych 320 km. Przychód, z którego trzeba się rozliczyć w tym przypadku to 320 zł.
Metody rozliczania się z pracownikiem
Metody rozliczania mogą mieć różną formę:* ustalenie miesięcznego ryczałtu za korzystanie z samochodu w wysokości 200 zł,
- prowadzenie ewidencji, w przypadku której pod koniec każdego miesiąca pracodawca - w zależności od przyjętej metody - rozlicza się z nami z liczby dni bądź kilometrów.
Należy rozgraniczyć czas poświęcony na cele służbowe i prywatne. Chcąc rozliczać się skrupulatnie i bezproblemowo, możemy zawnioskować u pracodawcy, by ten wyposażył samochód w sprzęt, który nam to ułatwi, np. lokalizator GPS.
- Lokalizator zainstalowany w pojeździe można rozbudować o przycisk pozwalający zmieniać tryb z jazdy służbowej na jazdę prywatną - mówi Piotr Majewski z firmy Rikaline, twórca platformy GpsGuardian. - Jeżeli któraś ze stron ma zastrzeżenia co do przedstawionych danych, wystarczy przeanalizować pokonaną trasę za pomocą dostępnej platformy internetowej.
W trakcie ustalania warunków należy zwrócić szczególną uwagę na sposób uwzględniania przychodu. Wartość świadczenia jest najczęściej dodawana do wynagrodzenia, niektórzy pracodawcy pomniejszają je o uzyskaną korzyść.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?