Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarz zaleca niziny, a łódzki NFZ wysyła w góry

Joanna Barczykowska
Para łodzian pojedzie do sanatorium w Busku
Para łodzian pojedzie do sanatorium w Busku 123RF
Pani Irena i pan Paweł z Łodzi mają już prawie 70 lat i coraz większe kłopoty ze zdrowiem. Dlatego lekarz rodzinny poradził im wyjazd do sanatorium. W skierowaniu wpisał zalecany region: niziny. Szczęśliwi emeryci zanieśli skierowanie do łódzkiego oddziału NFZ, żeby dostać przydział do konkretnego uzdrowiska. Urzędnicy zaproponowali im wyjazd do... Kudowy-Zdroju, w górach.

- W druku, który wypełnia lekarz rodzinny, są rubryki: góry, niziny, morze. Nasz lekarz nie wskazał miejsca, lecz wskazał region nizinny, gdyż zna nasze dolegliwości. NFZ przyznał nam Kudowę-Zdrój, która nie leży na nizinie, ale jest miejscowością górską - opowiada wzburzony pan Paweł. - O wyjeździe do sanatorium marzyliśmy od dawna. Jesteśmy pod opieką lekarzy, mamy kłopoty ze zdrowiem.

Lekarz w osiedlowej przychodni w skierowaniu do leczenia uzdrowiskowego nie wpisał konkretnego uzdrowiska ani miejscowości. Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia, lekarz może wskazać miejsce leczenia, ale... - Propozycja lekarza prowadzącego, dotycząca miejsca i rodzaju leczenia, nie jest dla NFZ wiążąca. Fundusz, kierując się opinią lekarza balneologa, czyli specjalisty od leczenia uzdrowiskowego, sam określa odpowiedni zakład lecznictwa uzdrowiskowego oraz datę rozpoczęcia turnusu - tłumaczy Beata Aszkielaniec, rzeczniczka łódzkiego oddziału NFZ.

Emeryci w góry jednak jechać nie mogli. - Zwróciliśmy te skierowania NFZ w połowie lutego i otrzymaliśmy informację, że możemy w ogóle nie dostać żadnego skierowania, bo zgodnie z prawem NFZ sam wybiera miejsce. Przecież lekarz nie wskazał miejsca, tylko region, a to powinno być obowiązującym dla urzędników NFZ zaleceniem - uważa pan Paweł.

Powinno, ale nie zawsze tak jest. Emeryci nie dawali jednak za wygraną i kolejny raz wybrali się do łódzkiego NFZ. Po długiej walce w końcu dostali skierowanie. Na niziny. - Otrzymaliśmy propozycję leczenia sanatoryjnego w Busku-Zdroju, które jest miejscowością nizinną. I jedziemy - mówi nasz Czytelnik.

CZYTAJ TEŻ:
* Protest pod siedzibą NFZ w Łodzi [ZDJĘCIA]
* Pacjent płaci za kłótnię lekarzy z NFZ

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki