Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ojcobójca z Pabianic nie przyznaje się do winy

(wp)
Przed sądem w Łodzi ruszył proces ojcobójcy z Pabianic.
Przed sądem w Łodzi ruszył proces ojcobójcy z Pabianic. Krzysztof Szymczak/archiwum
Na oczach swoich przerażonych dzieci, chłopca i dziewczynki w wieku 4 i 6 lat, 35-letni Piotr G. zadał swemu ojcu pięć ciosów nożem, które okazały się śmiertelne. Proces nożownika, któremu grozi dożywocie, zaczął się we wtorek o godz. 9 w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Do tragedii doszło 12 listopada 2010 roku w kamienicy przy ul. Nawrockiego w Pabianicach.

Oskarżony przed sądem nie przyznał się do winy. Tłumaczył, że ojciec rzucił się na niego, bił pięściami, w końcu chwycił za nóż.

Piotr G. wyjaśniał, że złapał ojca za rękę z nożem, w trakcie szamotaniny upadli na podłogę. Wtedy zobaczył, że ojciec ma nóż wbity w brzuch. Nie wie, jak to się stało.

Według prokuratury ofierze zadano pięć ciosów nożem.

CZYTAJ TAKŻE:
Proces ojcobójcy [ZDJĘCIA]

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki