Do tragedii doszło 21 września 2011 r. w mieszkaniu Anity A. przy ul. Czackiego w Łodzi. Oskarżony przyszedł po swoje rzeczy. Według śledczych, nagle rzucił się na kobietę. Dusił ją rękami, bił po całym ciele, a gdy upadła, dociskał do podłogi obcasem buta. Ciało zostawił w wannie z wodą i wyszedł. Z torebki ofiary zabrał 2 tys. zł i kartę do bankomatu, dzięki której wybrał z jej konta tysiąc zł. Pieniądze wydał na alkohol i wizytę w agencji towarzyskiej.
Nazajutrz Piotr S. został złapany na parkingu przy Manufakturze. Był pijany. Miał 1,8 prom. alkoholu w organizmie. Podczas przesłuchania przyznał się do winy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?