Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chirurgia w Jonscherze, interna w Jordanie

Jolanta Sobczyńska
Szpital Miejski im. Jonschera
Szpital Miejski im. Jonschera Jakub Pokora
III Szpital Miejski im. Jonschera oraz IV Szpital Miejski im. Jordana - wbrew wcześniejszym decyzjom władz miasta - nie zostaną połączone. Magistrat obawiał się, że "Jordan", który jest w fatalnej sytuacji finansowej mógłby pociągnąć na dno świetnie radzący sobie szpital im. Jonschera. Zamiast połączenia "Jordana" czeka zmiana profilu. Władze miasta chcą też pożyczyć temu szpitalowi pieniądze na spłatę najpilniejszych zobowiązań.

Szpital przy ul. Przyrodniczej ma problemy finansowe od lat. Jednak gdyby placówka upadła - długi spadłyby na miasto. Kilka miesięcy temu szacowano je na 10 mln zł. "Jordan" ma problemy z płatnościami za media, zalega z podatkami i składkami do ZUS. Sytuacji szpitala nie poprawia fakt, że placówka uzyskała tylko część planowanego kontraktu na chirurgię (na 2,6 mln zł, zamiast na 4 mln zł). Szpital nie miał wymaganych przez NFZ pielęgniarek chirurgicznych po specjalizacji. W "Jordanie" będą więc wykonywane tylko proste zabiegi.

Władze miasta planowały, że połączą upadającego "Jordana" ze szpitalem im. Jonschera, a ten będzie spłacał zobowiązania placówki z ul. Przyrodniczej. W lutym 2011 r. rada miejska podjęła w tej sprawie uchwałę intencyjną.

Ale władze Łodzi zmieniły te plany.

- Chcemy się wycofać z opcji połączenia jednostek - mówili urzędnicy z wydziału zdrowia i spraw społecznych Urzędu Miasta Łodzi na ostatniej komisji ochrony zdrowia rady miejskiej. - Dla "Jonschera" takie rozwiązanie oznaczałoby pogorszenie sytuacji finansowej.

Miasto chce, by przez najbliższe dwa lata placówka przy ul. Przyrodniczej pełniła tylko rolę szpitala internistycznego. Oddziały zabiegowe byłyby zaś tylko w szpitalu im. Jonschera.

Zmiany mają dotyczyć chirurgii ogólnej i ginekologii w"Jordanie". Na początku oddziały pozostałyby fizycznie przy ul. Przyrodniczej, ale podlegałyby pod szpital przy ul. Milionowej. Ale z czasem chirurgia ma być faktycznie tam przeniesiona. W miejsce chirurgii, do "Jordana", przeniesiony zaś zostanie jeden z oddziałów internistycznych z"Jonschera". W szpitalu przy ul. Przyrodniczej ma być rozwijana rehabilitacja. Dodatkowe łóżka byłyby przeznaczone m.in. na rehabilitację neurologiczną.

Szpital im. Jordana działałby jako interna przez okres przejściowy, czyli około dwóch lat. A po uporządkowaniu finansów oba szpitale zostaną połączone. Do tego czasu "Jonscher" płaciłby "Jordanowi" za korzystanie np. z jego diagnostyki i izby przyjęć. Z tych pieniędzy "Jordan" ma spłacać swoje długi.

- Udzielimy też "Jordanowi" pożyczki w wysokości 2,8 mln zł, za którą spłaci zobowiązania np. podatkowe - mówi Krzysztof Piątkowski, wiceprezydent Łodzi.

W "Joncherze" ma być budowany blok operacyjny z kilkoma salami. Inwestycja ma kosztować około 50 mln zł. Blisko 10 mln zł ma przekazać na ten cel miasto.

CZYTAJ TEŻ:
Trzy szpitale, a blok operacyjny jeden
Szpital Jonschera czeka już na chorych

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki