Pan Leszek tłumaczy, że nie mógł podejrzewać, że słowa "Telekomunikacja Dzień Dobry" znaczą coś więcej niż tylko grzeczne powitanie. - Skąd mogłem wiedzieć, że to jest nazwa nowej firmy? - narzeka mężczyzna.
Osób, które czują się poszkodowane, jest znacznie więcej. Za każdym razem wygląda to tak samo: abonenci Telekomunikacji Polskiej SA odbierają telefon od konsultanta, który mówi "Telekomunikacja Dzień Dobry" i proponuje zawarcie nowej umowy na korzystniejszych warunkach. Klienci są przekonani, że dzwoni do nich przedstawiciel ich operatora i godzą się na zmianę. Tak samo zrobił pan Leszek.
Mężczyzna nie krył zdziwienia, gdy zadzwonił do niego konsultant z Telekomunikacji Polskiej SA. Pan Leszek sądził, że już wszystko załatwione. Podczas tej rozmowy dowiedział się, że zmienił operatora, a gdy chciał zrezygnować z usług nowej firmy, usłyszał, że musi zapłacić karę w wysokości 290 zł. Złożył więc reklamację w Telekomunikacji Dzień Dobry.
- Sugerowanie, że podszywamy się po Telekomunikację Polską SA, jest swego rodzaju przekłamaniem. Jedyne, co łączy Telekomunikację Dzień Dobry SA z TP SA to branża i podobna część nazwy - zaznacza Łukasz Mirytiuk, rzecznik Telekomunikacji Dzień Dobry.
- W umowie i podczas rozmów telefonicznych wyraźnie zaznaczana jest poprawna nazwa firmy. Forma sprzedaży poprzez call center jest poddawana ścisłej kontroli. Na bieżąco monitorujemy uczciwość konsultantów i nie mamy do ich pracy zastrzeżeń. Kara umowna, jaka jest nakładana na klienta podczas zrywania umowy, to normalna praktyka, stosowana w większości firm, świadczących podobne usługi.
Klientom stara się pomóc Telekomunikacja Polska. Działa bezpłatna linia informacyjna 800 500 005 i pod tym numerem doradcy TP wyjaśniają wszelkie wątpliwości. Klient może zgłosić nadużycie, upoważniając TP do występowania wobec operatora alternatywnego.
O rozwagę apeluje Zdzisława Wilk, prezes Miejskiego Klubu Federacji Konsumentów w Łodzi. Do federacji trafia coraz więcej skarg na nowego operatora. - Podstawowa zasada: nie należy udostępniać danych osobowych przez telefon - przestrzega Zdzisława Wilk. - Jeśli dzwoni operator, z którym mamy zawartą umowę, to dysponuje on takimi danymi. Jeśli danych nie ma, możemy mieć do czynienia z oszustwem.
CZYTAJ TEŻ: Telekomunikacja Dzień Dobry wprowadza w błąd
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?