Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głośne czytanie w Bibliotece Uniwersyteckiej

Alicja Zboińska
W BUL-e każdy mógł czytać ulubioną książkę
W BUL-e każdy mógł czytać ulubioną książkę Grzegorz Gałasiński
Hol Biblioteki Uniwersyteckiej w Łodzi zamienił się w poniedziałek w wielką czytelnię. Z okazji Światowego Dnia Książki odbyła się tu akcja głośnego czytania. Każdy mógł przynieść ulubiony fragment powieści, wiersz i przeczytać go publicznie.

Zdzisław Jaskuła, dyrektor Teatru Nowego w Łodzi odczytał np. fragmenty powieści "Wymazywanie" Thomasa Bernharda.

Chętnych do wspólnej lektury nie było jednak zbyt wielu, co tylko potwierdza wyniki badań Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Józefa Piłsudskiego w Łodzi. Jej pracownicy sprawdzili ilu z nas czyta książki. Wyniki nie nastrajają optymistycznie.
Okazało się, że aż 66 procent mieszkańców regionu wcale nie ma kontaktu z prozą i poezją w ciągu roku.

Badanie było przeprowadzone na podstawie liczby wypożyczeń książek z bibliotek. Okazało się, że do bibliotek najczęściej zaglądają mieszkańcy Radomska. Co trzeci radomszczanin korzysta z wypożyczalni. Pozytywnie wyróżniają się też mieszkańcy łódzkiego Śródmieścia, do bibliotek chodzi 28 procent z nich.

Najgorszy wynik uzyskano natomiast w Drzewicy. Wypożyczalnię książek odwiedza zaledwie 6 procent mieszkańców. Niewiele lepiej jest na łódzkim Widzewie, wynik jest zaledwie o 2 procent lepszy niż w Drzewicy.

Być może niebawem się to zmieni. Urząd Marszałkowski w Łodzi chce bowiem promować czytelnictwo w naszym regionie i organizuje akcję "Łódzkie czyta". Do lektury mają przekonywać między innymi modelki, które w maju przyjadą do Łódzki z okazji konkursu The Look Of The Year.

CZYTAJ TEŻ:
Widzew nie czyta książek. Najlepiej wypada Radomsko

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki