Do końca miesiąca ma się zakończyć wymiana torów na ul. Puszkina. To pierwszy etap remontu szyn na ul. Przybyszewskiego. Wymianę torów rozpoczęto w ubiegłym roku od widzewskiej strony, chociaż w najgorszym stanie są one od ul. Tatrzańskiej do wiaduktu przy Lodowej. Tam tramwaje mogą kursować tylko z prędkością 10 km/h. Chociaż ZDiT zapowiadał, że przetarg na remont torowiska od Puszkina do Rydza-Śmigłego zostanie ogłoszony na początku kwietnia, słowa nie dotrzymał.
- Remont torowiska na ulicy Przybyszewskiego jest planowany na ten rok - zapewnia Agnieszka Lubiatowska, rzecznik ZDiT. - Niestety, środki zabezpieczone w budżecie na ten cel, nie wystarczą.
Chociaż pieniędzy brakuje, ZDiT nie zamierza na razie wyłączyć torowiska z ruchu. Pewnie do czasu, aż dojdzie tam do poważnego wykolejenia tramwaju. A zagrożenie jest spore.
- Jeden motorniczy zgłosił się do mnie ze skargą, że jego przełożeni mają pretensję o niedotrzymywanie rozkładu jazdy. Twierdzi on, że tramwaj nie może punktualnie jeździć po ul. Przybyszewskiego, bo uniemożliwia to bardzo mała prędkość. Nie zamierza jednak jej przekraczać by nie narażać bezpieczeństwa pasażerów - mówi Krzysztof Frątczak, przewodniczący NSZZ Solidarność w MPK. - Gdyby motorniczowie odmówili jeżdżenia po Przybyszewskiego, przetarg na remont torowiska w końcu zostałby ogłoszony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?