Z inicjatywą utworzenia kaplicy wyszli uczniowie należący do ruchu oazowego wraz z katechetą. Do tej pory modlili się w salach albo na korytarzu.
- Modlenie się wśród tłumu może być krępujące. Przeszkadza też hałas. Dlatego przyda się pomieszczenie, w którym będą odpowiednie warunki - mówi Arkadiusz Anyszka, tegoroczny maturzysta i pomysłodawca kaplicy. - W naszej szkole mamy zajęcia do 18 czy 19. Trudno znaleźć czas, by po zajęciach pójść do kościoła - dodaje.
Uczniowie przeprowadzili ankietę. Chęć korzystania z kaplicy zadeklarowało 35 osób. Dyrekcja przeznaczyła na nią niewielkie pomieszczenie w piwnicy szkoły, gdzie do tej pory był magazyn masek gazowych i noszy do przysposobienia obronnego.
- Jeśli uczniom kaplica jest potrzebna, to nie widzę przeszkód. Przestrzeganie dziesięciu przykazań jeszcze nikomu nie zaszkodziło - mówi Małgorzata Ircha, dyrektorka szkoły.
Przygotowaniem pomieszczenia zajmują się uczniowie z katechetą. Sami pomalowali ściany, jeden uczeń kończy malować ikonę Trójcy Świętej Rublowa, która stanie w głównym miejscu. Mają być też trzy ławki, freski i dywan. Ponieważ pomieszczenie jest maleńkie, jednocześnie zmieści się w nim nie więcej niż 10 osób.
Kaplica będzie się jednak różnić od typowych kaplic, np. szpitalnych. Nie będzie w niej Najświętszego Sakramentu, ani nie będą odprawiane msze.
- Ma być miejscem, gdzie można się wyciszyć, wyspowiadać - mówi ks. Michał Misiak, katecheta, który często spowiada uczniów podczas długiej przerwy.
Ponieważ w szkole uczą się też ewangelicy, poświęcenia kaplicy dokonają wspólnie ks. Ireneusz Kulesza, proboszcz łódzkiej katedry oraz ks. Michał Makuła, proboszcz łódzkiej parafii ewangelicko augsburskiej.
Do tej pory w regionie łódzkim kaplice miały tylko szkoły wyznaniowe. Dlatego plan urządzenia kaplicy w publicznej szkole już wzbudził emocje.
Zasiadający w Sejmowej Komisji Kultury poseł SLD Dariusz Joński jest oburzony i zapowiada, że w tej sprawie będzie interweniował w Warszawie.
- Napiszę do Ministerstwa Kultury, żeby coś z tym zrobić. Szkoła publiczna to nie jest miejsce na kaplicę. Tym bardziej że dotyczy to akurat tej szkoły. Byłem w niej niedawno i wiem, ile jest tam innych potrzeb, jak dużo potrzeba pieniędzy, żeby choć trochę ją wyremontować. Mówię choćby o głównej sali, w której odbywają się koncerty.
Ministerstwo Kultury, któremu podlega szkoła muzyczna im. Wieniawskiego, zapytaliśmy, czy w tego typu placówkach można tworzyć kaplice, a jeśli tak, to na jakich zasadach, czy ktoś musi wydać na to zgodę? Do końca dnia nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.
wsp. Piotr Brzózka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?