Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biednych z centrum Łodzi przeniosą na obrzeża

Jolanta Sobczyńska
Biedni mieszkańcy lokali socjalnych zostaną wyprowadzeni z centrum Łodzi. W Śródmieściu - nawet jeśli zostaną tu mieszkania komunalne - mają mieszkać osoby co najmniej średnio zarabiające. Urząd Miasta Łodzi ogłosił zasady nowej polityki mieszkaniowej. Do 6 czerwca chce je skonsultować z mieszkańcami.

Dziś Łódź jest największym kamienicznikiem w Polsce - ma 60 tys. mieszkań. Program zakłada, że miasto pozbędzie się połowy lokali. Władze Łodzi chcą, by miasto dysponowało 15 tys. lokali komunalnych w centrum. Mają to być mieszkania o podwyższonym standardzie, m.in. w wyremontowanych lub nowych budynkach.

Lokale o niższym standardzie znajdą się na obrzeżach miasta. Według planów ma to być 10 tys. mieszkań socjalnych z dostępem do wody i kanalizacji i 4 tys. lokali tymczasowych (np. dla osób eksmitowanych). Zakłada się, że każdego roku będzie przybywało po 1.200 lokali socjalnych i po 400 pomieszczeń tymczasowych.

W jaki sposób władze miasta chcą się pozbyć lokatorów mieszkań komunalnych? Sprzedając wynajmowane lokale. W pierwszej kolejności gmina chce wyjść z małych wspólnot, w których ma do siedmiu lokali. W drugiej kolejności - ze wspólnot, w których ma mniejszościowy udział, a na końcu - z pozostałych. Przy czym prywatyzacja budynku, który w 100 proc. należy do gminy lub w którym magistrat ma większość, będzie możliwa tylko wtedy, gdy wykup zadeklarują lokatorzy co najmniej połowy mieszkań. Lokale w budynkach wyremontowanych w ramach programu Mia100 kamienic (sześć w 2011 r. i co najmniej 36 w 2012 r.) będą mogły być sprzedane dopiero po 10 latach od remontu.

Na wykup mieszkań będą obowiązywały bonifikaty, ale sukcesywnie będą malały. Do 30 czerwca 2013 roku będzie jeszcze obowiązywała dzisiejsza, 90-procentowa bonifikata. Od 1 lipca 2013 roku do 30 czerwca 2014 roku będzie 75-procentowa bonifikata. Po 1 lipca 2014 r. bonifikata osiągnie poziom docelowy, czyli 50 proc. Dziś o wykup mieszkania komunalnego może się starać najemca, który zajmuje dany lokal minimum pięć lat. Ten okres ma być jednak skrócony, by ułatwić najemcom wykup.

Co z czynszami? Na pewno pójdą w górę. Ale konkretnych kwot w dokumencie nie znajdziemy. Mają być one ustalone po konsultacjach społecznych, które właście się rozpoczęły. Jedno jest pewne. Stawka bazowa, od której liczy się czynsze (dziś 5,02 zł za mkw.), będzie podnoszona co rok - aż do uzasadnionego ekonomicznie poziomu. Mówi się, że taki poziom to minimum 7-8 zł za mkw. Zapis o modyfikacji stawek czynszu w zasobie nowym i wyremontowanym też może oznaczać podwyżki.

Co z zadłużonymi lokatorami? Będą mogli odpracować zaległości, ale pieniędzy za pracę nie dostaną do ręki. Zostanie im to automatycznie zaliczone na poczet długu. Dodatki i zasiłki mieszkaniowe będą trafiać z ośrodka pomocy społecznej na konto administratora. Administracje mają reagować już na jednomiesięczne zaległości w płaceniu czynszu.

Władze miasta zapowiadają wprowadzenie systemu zachęt, w tym finansowych dla prywatnych inwestorów, którzy kupią działki i zechcą remontować albo budować mieszkania w centrum Łodzi oraz lokale socjalne na obrzeżach miasta. Magistrat ma wytypować budynki, przeznaczone do wyburzenia. Wolne grunty wystawi na sprzedaż. W pierwszej kolejności rozbiórki będą prowadzone w Śródmieściu. Władze zakładają też sprzedaż z bonifikatą budynków, przeznaczonych do wyburzenia - ale z zapisem obowiązkowej rozbiórki w umowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki