Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Chojnacki wraca do ŁKS

Paweł Hochstim
Krzysztof Szymczak/archiwum
To już jest praktycznie przesądzone - Marek Chojnacki znów będzie trenerem ŁKS. Jak już informowaliśmy, prezes Andrzej Voigt i szkoleniowiec spotkali się na niedzielnym meczu Młodej Ekstraklasy w Nadarzynie, a dzisiaj w Łodzi mają finalizować rozmowy.

- Szkoda, że tak późno - można powiedzieć o rozmowach z Chojnackim, bo kto wie, czy gdyby łódzki klub zdecydował się na niego zimą, to nie utrzymałby się w ekstraklasie. Przy al. Unii postawiono no eksperyment z Piotrem Świerczewskim, który, najłagodniej mówiąc, się nie sprawdził.

Choć jeszcze kilka dni temu w ŁKS zastanawiano się nad kilkoma kandydaturami, w tym również Świerczewskiego, o tyle teraz na placu boju został już tylko Chojnacki, który wielokrotnie już udowodnił, że w ŁKS umie sobie radzić. Warto przypomnieć, że w 2006 roku Chojnacki wprowadził drużynę z al. Unii do ekstraklasy, a rok później, mimo poważnych problemów finansowych, zajął z nią dziewiąte miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Po tym, jak Chojnacki zdecyduje się na pracę w ŁKS, rozpoczęte zostaną rozmowy z piłkarzami. Wstępnie wiadomo, że zarówno trener, jak i prezes klubu chcą, by większość piłkarzy została w ŁKS. Wśród tych, na których drużyna z al. Unii chce budować swój zespół są Marek Saganowski, Wojciech Łobodziński i Antoni Łukasiewicz, którzy mają jednak propozycje z silniejszych klubów.

W przypadku zatrudnienia Chojnackiego, w ŁKS na pewno nie będzie grał za to Maciej Iwański, który u Świerczewskiego pełnił jedną z najważniejszych ról w drużynie. W ŁKS zostaną pewnie Michał Łabędzki i Robert Szczot, który wyleczył kontuzję i ma dostać kolejną szansę. Szczot zresztą dobrze zna się z Chojnackim, który kilka lat temu po raz pierwszy ściągał go do ŁKS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki