Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więźniarki uczą się malować paznokcie [ZDJĘCIA+FILM]

Agnieszka Jasińska
W Zakładzie Karnym Nr 1 przy ul. Beskidzkiej w Łodzi rozpoczął się właśnie kurs kosmetyczny dla osadzonych kobiet. Szkolenie potrwa 3 tygodnie. Panie uczą się malować paznokcie, dbać o cerę oraz farbować brwi.

- Zajęcia odbywają się 5 razy w tygodniu, trwają po 7 godzin - mówi por. Bartłomiej Turbiarz rzecznik dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Łodzi. - Na kurs zgłosiło się bardzo dużo kobiet. Jednak mieliśmy tylko 10 miejsc. Wybrane zostały te panie, które niedługo kończą odbywać karę. Zależy nam na tym, aby odnalazły się na rynku pracy. Po ukończeniu kursu każda uczestniczka otrzyma zaświadczenie, nie będzie na nim żadnej pieczątki, że szkolenie odbywało się w zakładzie karnym.

Pieniądze na zajęcia pochodzą ze specjalnego funduszu.

- Każdemu osadzonemu, który pracuje, odciągamy z pensji 10 proc. wypłaty. Później za te pieniądze są organizowane m.in. kursy dla osadzonych - tłumaczy por. Turbiarz

Wśród kursantek jest Ewa, która z zakładu karnego wyjdzie w lipcu.

- Robię kurs dla siebie. Nie będę zajmować się kosmetyką zawodowo, bo w domu czekają na mnie dzieci. Jedno ma rok, drugie 4 lata. Będę musiała się nimi zająć. Ale dzięki szkoleniu będę też ładnie wyglądać - mówi Ewa.

W szkoleniu uczestniczyła też Pamela. Z zakładu karnego wychodzi we wrześniu.

- Najtrudniej jest malować paznokcie na ciemne kolory. Nie jest też łatwo robić hennę, czyli farbować brwi. Ale uczę się - mówi Pamela.

25-letnia Sylwia zakład karny ma opuścić za rok i 11 miesięcy. Już nie może się doczekać.

- Ale w październiku mam wyjść warunkowo. Kurs robię przede wszystkim dla siebie. Nie widzę się w tym zawodzie. Trzeba mieć naprawdę dużo cierpliwości do malowania paznokci. Ja chciałabym być germanistką. Jak wyjdę z więzienia, to chcę pójść na studia - mówi Sylwia.

Dagmara Mróz, prowadząca szkolenie jest bardzo zaskoczona umiejętnościami swoich kursantek. Więźniarki raz występują w roli klientki, raz w roli kosmetyczki. Zabiegów uczą się u siebie nawzajem.

- Radzą sobie naprawdę świetnie. Zabiegi na paznokciach wychodzą im rewelacyjnie. Gorzej jest tylko z henną. Dziewczyny boją się malować brwi, bo to trwały zabieg i zostaje na twarzy. Nikt nie chce zrobić krzywdy koleżance - uśmiecha się pani Dagmara.

W tym roku w łódzkim okręgu przeszkolonych zostało 200 osadzonych. Dla mężczyzn organizowane są m.in. kursy malarza, montera stolarki okiennej i ogrodnika. Panie korzystają jeszcze m.in. z kursów fryzjerskich.

WKRÓTCE FILM

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki