Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na nudę i brak aktywności brazylijskie jiu jitsu. Pasja nie tylko na wakacje

Paulina Szczerkowska
Marek Zbróg uważa, że BJJ to sport dla każdego
Marek Zbróg uważa, że BJJ to sport dla każdego Michał Szubert Photography
W wakacje łodzianie mają więcej czasu na uprawianie sportu i poszukiwanie swojej pasji. Jedną z propozycji mogą być treningi brazylijskiego jiu jitsu.

Brazylijskie jiu jitsu (BJJ), to styl walki opierający się na pojedynkach w parterze. Dyscyplina z każdym dniem jest coraz bardziej popularna na świecie.

W Łodzi działa kilka klubów, które specjalizują się w szkoleniu przyszłych adeptów BJJ. Najpopularniejsze to Copacabana Kuźnia, Zenith i Gracie Barra Łódź. Każdy z nich zaprasza do trenowania także w wakacje.

- A trenować warto, bo można znaleźć swoją pasję, poznać nowych ludzi i zyskać kontakty na całym świecie - tłumaczy Marek Zbróg, jeden z najbadziej utytułowanych łódzkich zawodników BJJ. - Poza tym z każdą aktywnością fizyczną wiąże się poprawa sylwetki i samopoczucia. Brazylijskie jiu jitsu to świetny sport, który wymaga też stosowania odpowiedniej strategii w trakcie walki. To takie szachy na macie.

Zawodnik w tym roku otrzymał promocję na czarny pas, czyli najwyższe wyróżnienie w tej dyscyplinie sportu. Ma już na koncie wiele medali zdobytych na międzynarodowych zawodach.

- Na 12 startów zagranicznych zdobyłem 12 medali i to tylko od lutego do lipca tego roku - mówi zawodnik. - Ogółem w swojej karierze stawałem na podium 63 razy. Nikt w Łodzi, ani nawet w Polsce, nie może się pochwalić podobnym wynikiem.

Według niego brazylijskie jiu jitsu jest jednym z najbezpieczniejszych sportów walki, odpowiednim także dla dzieci.

- U nas w klubie (Copacabana Kuźnia Łódź) prowadzona jest dla nich specjalna sekcja. Dzieci mają bardzo dużą frajdę z treningów. Oczywiście na początku zajęcia nie polegają na walkach, ale przede wszystkim na zabawie. Zaczyna się od treningów ogólnorozwojowych i kondycyjnych - mówi Marek Zbróg.

ROZMOWĘ Z MARKIEM ZBRÓGIEM, ZAWODNIKIEM BRAZYLIJSKIEGO JIU JITSU PRZECZYTASZ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Na czym polega brazylijskie jiu jitsu (BJJ)?
Jest to sztuka walki, która polega na chwytaniu. Walka toczy się w parterze. Nie ma zadawania ciosów. Wygrywa się na punkty albo poddaje przeciwnika przez dźwignię czy przyduszanie.

Skąd bierze się rosnąca popularność tej dyscypliny?
Na ostatnich mistrzostwach Polski, które odbyły się w listopadzie 2014 w Łodzi, wystartowało aż 2 tysiące osób. To najlepiej świadczy o szybkim rozwoju BJJ. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że w judo czy boksie są eliminacje, a u nas może wystartować każdy. Dużym plusem dyscypliny jest brak uderzeń. Ważna jest także zmienność akcji. Na macie nigdy nie ma nudy.

Dzięki temu, że nie ma uderzeń sport jest bezpieczniejszy?
Jest to sport bezpieczniejszy od innych sportów walki. Jest też świetną formą rekreacji ruchowej. Dodatkowo stanowi bardzo dobrą bazę do innych sportów, choćby mieszanych sztuk walki (MMA). Wielu czołowych zawodników tej dyscypliny zaczynało właśnie od BJJ.

Kontuzje i tak się zdarzają...
Jak w każdym sporcie. Ja trenuję od 11 lat i nie miałem żadnej poważnej kontuzji.

W Łodzi jest wielu klasowych zawodników BJJ? Gdzie trenują?
Poziom brazylijskiego jiu jitsu w Łodzi jest bardzo dobry. Istnieje 7 klubów, które wychowały świetnych zawodników. Moim zdaniem do najlepszych należą: Copacabana Kuźnia, Zenith czy Gracie Barra Łódź. Zawodników nie chcę wymieniać, żeby nikogo nie pominąć. Jest ich sporo.

Rywalizujecie między sobą czy wspieracie się w treningach?
Jak to w sporcie - jest rywalizacja i każdy stara się wypaść jak najlepiej.

Czarny pas jest największym wyróżnieniem dla zawodnika?
Myślę, że tak, chociaż dla mnie najważniejsze są możliwości jakie ze sobą niesie. Czekałem na niego, bo chciałem rywalizować z najlepszymi w Europie.

Jak długo trzeba pracować na taki pas?
Zacząłem trenować w roku 2004, więc na czarny pas czekałem 11 lat. Mowa oczywiście o czasie ciągłego treningu i startów w zawodach. Myślę, że dostałem go w dobrym momencie. Jestem obecnie w dobrej formie. Dzięki temu mogę rywalizować z najlepszymi zawodnikami na świecie.

Który ze swoich medali uważa pan za najważniejszy?
W tej chwili najważniejsze są dla mnie złote medale z Londynu i z Nicei, zdobyte już w czarnych pasach kategorii adult (seniorskiej), czyli tej najbardziej prestiżowej. Sukcesów jest wiele, ale nie zamierzam zwalniać tempa. Chcę kontynuować swoją karierę zawodniczą.

Rozmawiała Paulina Szczerkowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki