Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa polityka mieszkaniowa Łodzi

Jolanta Sobczyńska
Grzegorz Gałasiński
Łódzcy radni debatowali w piątek nad nową polityką mieszkaniową dla Łodzi. Przyjęli uchwałę "Polityka mieszkaniowa Łodzi zasobów komunalnych 2020".

Co to oznacza? Przede wszystkim miasto ograniczy swoje zasoby lokalowe. Obecnie należy do niego 57 tys. mieszkań (w tym 2,7 tys. lokali socjalnych i 515 pomieszczeń tymczasowych). W 2016 r. miasto chce ich mieć tylko 44 tys. W jaki sposób zamierza tego dokonać? Sprzedawać lokale komunalne ze sporą bonifikatą. Wnioski o ich wykup będzie można składać do 30 czerwca 2013 r. Akcja informacyjna na ten temat ma się rozpocząć wczesną jesienią.

Maksymalne bonifikaty powinny zachęcić do wykupu mieszkań. Osoby, które mieszkają w budynkach wybudowanych lub remontowanych przed 1986 r., mogą liczyć na bonifikatę 90-procentową. Jednak bonifikata wzrośnie do 95 proc., jeśli wszyscy z danej kamienicy wykupią swoje lokale. Ale to nie koniec. Jeśli najemca wpłaci pieniądze, od razu otrzyma dodatkową, 20-procentową zniżkę. W ten sposób np. mieszkanie warte 100 tys. zł będzie można wykupić za 4 tys.

Mieszkańcy budynków wybudowanych lub wyremontowanych między 1986 a 1996 r. będą mogli liczyć na 80- i 90-procentowe ulgi na remont.

Trzeba jednak liczyć się z tym, że po wykupieniu kamienicy trzeba będzie ją samemu remontować. A tylko niecałe 2 proc. nieruchomości miejskich jest w dobrym stanie.

Miasto ma się skupić na remoncie tych budynków, których stan da się poprawić szybko. Dziś jedynie 1,8 proc. budynków należących do gminy jest w dobrym stanie. W 2020 r. ma ich być 11 proc.

522 budynki należące dziś do miasta nadają się tylko do wyburzenia. Do 2020 r. z powierzchni ziemi ma zniknąć 420 z nich.

Władze Łodzi zapewniają, że eksmisji na bruk nie będzie. Natomiast lokali socjalnych nie będzie w ścisłym centrum Łodzi - ul. Piotrkowska oraz okolice.

Przenosiny lokali socjalnych wzbudziły u radnych obawę. Głównie ze względu na prawdopodobieństwo tworzenia osiedli socjalnych. Jednak już na początku sesji prezydent Łodzi Hanna Zdanowska zapewniła, że chce uniknąć budowania osiedli kontenerów.

Radosław Stępień zaznaczył, że chodzi tylko o 1800 lokali socjalnych spośród 60 tys. mieszkań komunalnych.

- Gdzie mogą powstać lokale socjalne? To proste. Wystarczy wziąć mapę Łodzi i zobaczyć, gdzie mamy największe zasoby. Na pewno jest to Polesie, Górna, Bałuty i Śródmieście, poza jego ścisłą strefą w centrum - wylicza wiceprezydent Stępień. - W ciągu trzech lat jesteśmy w stanie tak przenieść lokatorów, by nie tworzyć dla nich osiedli socjalnych.

współpraca: Marcin Bereszczyński, Agnieszka Magnuszewska

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki