- Z poprzedniej rekrutacji zostało nam 5 etatów, na które nie udało się znaleźć pracowników. Poza tym przez ten czas z pracy odeszły 3 osoby. Dlatego ogłosiliśmy nowy nabór - mówi Radosław Kluska z łódzkiej straży miejskiej.
Dokumenty można składać do końca lipca. Kandydaci muszą mieć skończone 21 lat, mieć co najmniej średnie wykształcenie, nienaganną opinię oraz powinni być niekarani prawomocnym wyrokiem sądu. Dobrze jeśli mają prawo jazdy, znają języki obce i potrafią pracować w zespole.
Zatrudnienie nowych osób planowane jest na przełom września i października. Strażnicy miejscy mogą liczyć na 1900 zł brutto miesięcznie. To kwota wraz z premią sprawnościową.
Jednak od złożenia dokumentów do pracy w straży jest jeszcze bardzo długa droga.
- Nie wszystkie dokumenty są kompletne. Już na tym etapie odpadają pierwsze osoby. Najwięcej kandydatów nie radzi sobie jednak z testami sprawnościowymi. Nie najlepiej wychodzi także test z wiedzy ogólnej - mówi Kluska.
Podczas testów sprawnościowych panowie muszą wykazać się w biegu na 1000 metrów, natomiast panie na 800 metrów. Poza tym wszyscy robią brzuszki i rzucają piłką lekarską. Ocena ćwiczeń uzależniona jest od wieku kandydatów. Test z wiedzy ogólnej jest na poziomie szkoły średniej.
- Praca w straży miejskiej to stabilizacja i pewność zatrudnienia. To także dobra opieka socjalna. Dlatego przy każdej rekrutacji mamy tłumy chętnych i o jedno miejsce ubiega się zwykle po kilkanaście osób - mówi Kluska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?