Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rowerzysta obnaża się w parku na Julianowie

Matylda Witkowska
Ekshibicjonista upodobał sobie park na Julianowie
Ekshibicjonista upodobał sobie park na Julianowie Jakub Pokora
W parku na Julianowie znów pojawił się zboczeniec na rowerze. Prawdopodobnie to ten sam mężczyzna który rozbierał się i onanizował w parku wiosną.

Ekshibicjonistę zauważyła 29 czerwca około godz. 19 pani Izabela, która z przyjaciółką uprawia w parku nordic-walking.

- Bez żadnego skrępowania, na poboczu ścieżki wiodącej między murem cmentarza św. Rocha a pasem krzaków przy placu zabaw, ze spuszczonymi spodniami i odwrócony ku przechodzącym robił swoje - relacjonuje pani Izabela.

Według relacji naszej Czytelniczki, mężczyzna ma 30 lub trzydzieści kilka lat, jest średniego wzrostu i średniej postury brunetem, który niczym szczególnym się nie wyróżnia, poza jednym - do parku przyjeżdża rowerem. Jest jego stałym gościem - pani Izabela widziała go już wielokrotnie. Jak podkreśla, służby porządkowe powinny zadbać o bezpieczeństwo w parku.

Kobieta zawiadomiła straż miejską.

- Do tej pory nie udało się namierzyć tego człowieka. Jeśli go złapiemy, oddamy w ręce policji - zapowiada Radosław Kluska z łódzkiej straży miejskiej.

- Nie mamy zgłoszeń dotyczących takich zdarzeń z 29 czerwca - mówi asp. Adam Kolasa z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Jednak podobne zgłoszenia trafiły już do policjantów pełniących służbę w tym rejonie. Będą zwracać baczniejszą uwagę - zapewnia Adam Kolasa.

Pierwsze doniesienia o zboczeńcu w parku Julianowskim pojawiły się w kwietniu. Wtedy też świadkowie opisywali mężczyznę na granatowym rowerze. Według jednej ze spacerowiczek ekshibicjonista miał być szczupłym i niewysokim brunetem w wieku około 40 lat z haczykowatym nosem. Zawsze miał się pojawiać w granatowym T-shircie, między godziną 18 a 20.

Podobieństwo rysopisów i zachowań sugeruje, że może to być ten sam mężczyzna.

Obnażanie się w parku to tak zwany nieobyczajny wybryk, czyli wykroczenie, za które grozi kara aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 zł lub nagany.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki