Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianie skarżą się na zepsute wakacje

Alicja Zboińska
Nie zawsze podczas wakacji wszystko się udaje
Nie zawsze podczas wakacji wszystko się udaje TOMASZ HOLOD / POLSKAPRESSE
Zmiana miejsca wylotu, przesunięcie terminu rozpoczęcia wczasów, kiepskie wyżywienie, nieodpowiedni standard hotelu - lista zarzutów pod adresem biur podróży i organizatorów letniego wypoczynku stale się wydłuża. Mieszkańcy Łodzi skarżą się też na niesprawną klimatyzację i zbyt dużą odległość hotelu od plaży. Niektórzy chcieliby odzyskać kwotę, jaką zapłacili za wycieczkę, inni chcą odszkodowania.

Skargi trafiają m.in. do: Miejskiego Klubu Federacji Konsumentów w Łodzi.

- Zdarza się, że na kilka dni przed wyjazdem klienci dowiadują się, że będą zakwaterowani w innym hotelu - mówi Zdzisława Wilk, prezes Miejskiego Klubu Federacji Konsumentów w Łodzi. - Organizatorzy potrafią też zmienić miejsce wylotu, np. z Łodzi na Warszawę, ale nie zapewniają dojazdu do stolicy. A na 20 dni przed rozpoczęciem wycieczki biuro podróży nie może zmieniać warunków umowy. To podstawa do rozwiązania umowy, czyli zrezygnowania z wyjazdu.

Tymczasem, jak wynika z badań Urzędy Ochrony Konkurencji i Konsumentów, nie znamy naszych praw. Aż 57 procent turystów nie czyta umów przed ich podpisaniem.

- Z praktyki UOKiK wynika, że najczęściej zwracamy uwagę na cenę wyjazdu i standard hotelu - mówi Małgorzata Cieloch, rzeczniczka urzędu. - Tymczasem kontrakt z biurem podróży zawiera równie istotne informacje o tym, kto jest rzeczywistym organizatorem wycieczki, rodzaj ubezpieczenia, wysokość podatków i opłat niezawartych w cenie, program wycieczki, termin powiadomienia o odwołaniu itp. Jeżeli nie przeczytamy umowy, a mimo to ją podpiszemy, możemy być niemile zaskoczeni.

Tylko 17 procent turystów wie, gdzie można sprawdzić, czy organizator działa legalnie. W tym celu trzeba się zgłosić do właściwego Urzędu Marszałkowskiego lub Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Niewiele lepiej jest z naszą wiedzą na temat reklamacji. Zaledwie 7 procent turystów wie, że na reklamację nieudanej wycieczki mamy 30 dni od jej zakończenia. Reklamacja może obejmować m.in. zgubiony bagaż, brak obiecanego widoku na morze, gorszy standard hotelu, a nawet hałas w nocy.

W ustaleniu wysokości odszkodowania może nam pomóc tabela frankfurcka, która zawiera konkretne wyliczenia. Na przykład za awarię klimatyzacji w hotelu można wywalczyć zmniejszenie ceny wycieczki nawet o 20 procent.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki