Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reklama wódki żytniej ze zdjęciem ofiary ZOMO

red
www.lubin82.pl
Producent wódki Extra Żytnia wykorzystał do reklamy zdjęcie śmiertelnie postrzelonego Michała Adamowicza podczas demonstracji "Solidarności". Zdjęcie podpisano "KacVegas? Scenariusz pisany przez Żytnią". Firma tłumaczy, że zrobiła to nieświadomie.

Producent wódki Extra Żytnia opublikował na swoim profilu na Facebooku zdjęcie przedstawiające pięciu biegnących mężczyzn, trzymających za ręce szóstą osobę. Pod fotografią umieszczono napis "KacVegas? Scenariusz pisany przez Żytnią". Firma chciała nawiązać tym sposobem do kultowej serii filmów, opisujących mocno zakrapiane alkoholem wieczory kawalerskie grupy przyjaciół. A mężczyzna niesiony na zdjęciu miał być pijany.

Zdjęcie nie przedstawiało jednak imprezy, a jedno z tragiczniejszych wydarzeń manifestacji "Solidarności" z 1982 roku. Na zdjęciu czworo mężczyzn niesie postrzelonego Michała Adamowicza, 28-letniego elektryka z Zakładów Górniczych.

Fotografię zrobiono podczas tłumionej przez milicję demonstracji "Solidarności" w Lubinie 31 sierpnia 1982 roku. Demonstrację zorganizowano w drugą rocznicę podpisania porozumień sierpniowych. Michał Adamowicz miał rany postrzałowe głowy. Zmarł kilka dni po demonstracji.

Na wpis sybko zareagowali internauci, którzy zaczęli krytycznie komentować umieszczoną reklamę. Firma natychmiast usunęła wpis i zamieściła przeprosiny.

W imieniu zespołu Extra Żytniej najmocniej przepraszamy wszystkich, których uraziliśmy naszą publikacją. Pragniemy podkreślić, że publikacja takiej fotografii nie była wynikiem braku szacunku, a naszej nieświadomości. Popełniliśmy błąd i teraz za niego przepraszamy. Dopełnimy wszelkich starań, aby taka sytuacja się nie powtórzyła - opublikowali na profilu.

Adamowicz nie był wtedy jedyną ofiarą ataku milicji. W całej Polsce zginęło w sumie sześć osób, a kilkaset zostało rannych.

Autopromocja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki