Po wolnym poniedziałku, we wtorek bełchatowianie rozpoczęli przygotowania do meczu z Chrobrym, który po niespodziewanej wygranej w Legnicy z Miedzią objął fotel lidera. Ale i piłkarze PGE GKS nie mają się czego wstydzić, bo po niezłym meczu zremisowali z Dolcanem, który do tej pory prowadził w tabeli. Choć bełchatowianie mieli w tym meczu kilka okazji bramkowych, to jednak wynik był sprawiedliwy.
We wtorek piłkarze PGE GKS ćwiczyli dwukrotnie, a od środy mają w planach po jednym treningu dziennie. Do Głogowa zespół wyjedzie w piątek, a spotkanie zaplanowano na godzinę 19 w sobotę - 22 sierpnia.
Ulatowskiego najbardziej cieszy fakt, że będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich piłkarzy, bo nikt nie pauzuje ani za kartki, ani z powodu kontuzji. Młody zespół - średnia wieku pierwszej jedenastki nieznacznie przekracza 22 lata - po ostatnich trzech meczach, w których dwa razy wygrał, a raz zremisował, uwierzył w swoje możliwości. Jednocześnie zarówno trener, jak i dyrektor sportowy Jacek Krzynówek zdają sobie sprawę, że forma młodych piłkarzy często faluje i przed żadnym z meczów nie można być pewnym formy drużyny. Na szczęście w ostatnim czasie świetnie spisuje się bramkarz Maciej Krakowiak, który w trudnych momentach potrafi dać wsparcie swoim kolegom z pola.
Sobotni mecz w Głogowie dla zespołu Ulatowskiego będzie dopiero pierwszym w tym sezonie spotkaniem wyjazdowym. Drużynę zamierzają wspierać bełchatowscy kibice, którzy zorganizowaną grupą wybierają się do Głogowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?