Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odkrywamy Łódzkie: Łask i dolina Grabi

Krystian Dobrzański
Kolegiata w Łasku powstała na początku XVI wieku
Kolegiata w Łasku powstała na początku XVI wieku Wit Leśniewicz
Wojtek Łuszczykiewicz w Kolumnie (dziś część Łasku) zakochał się już jako dziecko. Wtedy gdy miejscowość przeżywała swoją świetność jako miejsce dziesiątek kolonijnych wycieczek, do Kolumny przyjeżdżał także on. Dziś wokalista jest jej mieszkańcem.

Letniskowe zabudowania, które powstały w Kolumnie na początku XX wieku można podziwiać do dziś. Z 30 pensjonatów oraz ok. 160 domów letniskowych pozostało niewiele, ale nadal robią wrażenie. Prawdopodobnie w jedym z takich domów tworzył Rafał Orlewski, autor m.in. "Igliwia", książki, której akcja toczy się w Kolumnie.

- Kolumna to miejsce, gdzie można spędzić ciche, anonimowe wakacje. To bardzo fajne uczucie podczas gdy wszędzie panuje moda na wypoczynek w luksusowych hotelach Tunezji czy Grecji. Warto tutaj zabrać dzieciaki, żeby pokazać im jak kiedyś spędzano wakacje - mówi wokalista zespołu Video.

Jak przystało na wakacyjny wypoczynek, podczas urlopu nie może zabraknąć kąpieli. Jak mówi Wojtek Łuszczykiewicz, idealnym do tego miejscem jest położona rzeka Grabia. - To jedyne miejsce jakie znam, gdzie można skoczyć do wody z liny między drzewami. Pozatym rzeka jest bardzo czysta - zachwala.

Rzeka Grabia oprócz walorów kąpielowych odznacza się także niebywale interesująca fauną i florą. Badania zoologiczne prowadzone tu przez Uniwersytet Łódzki od 1928 roku wykazały występowanie 800 gatunków, w tym 80 odkrytych po raz pierwszy w Polsce i 2 nowe dla nauki. Na szczególną uwagę zasługuje chroniona i umieszczona w Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt pijawka lekarska. Od roku 1998 teren ten to Obszar Chronionego Krajobrazu Środkowej Grabi.

Okolice Kolumny są także bardzo bogate w liczne lasy, które dzięki przebiegającym tam trasom turystycznym można bardzo dobrze zwiedzić. Pierwszy z nich, czerwony pieszy szlak turystyczny, prowadzi z Lutomierska przez Poleszyn do Talara i dalej do Pabianic, drugi natomiast o długości 65 km to niebieski turystyczny Szlak "Osady Braci Czeskich" prowadzący z Widawy do Kolumny.

- Okoliczne lasy są idealne na spacery podczas, których można uzbierać całe koszyki jagód, malin i jeżyn. Po powrocie ognisko z kiełbaskami i idealne wakacje gotowe - mówi Wojtek Łuszczykiewicz.

Jeżeli obcowanie z naturą nam nie wystarcza warto udać się do centrum Łasku, którego bogata historia na pewno nas zaciekawi. Sama nazwa miejscowości owiana jest tajemnicą. Według najbardziej znanej legendy nazwa miasta miałaby pochodzić od nazwiska rycerza Łaska. Z rozkazu Świętopełka miał on ponoć zabić w 1008 roku dwoje książąt ruskich - Gleba i Borysa. Inna legenda natomiast mówi o tym, że ród Łaskich pochodzi od potomków normańskich rycerzy. Musieli oni ponoć uciec z Anglii do Polski.

Wśród najbardziej interesujących budowli w miejscowości znajduje się późnogotycka kolegiata wybudowana w latach 1510-1523, która powstała dzięki staraniom jednego z najbardziej znanych mieszkańców Jana Łaskiego, prymasa Polski w latach 1510-1531. Warty uwagi jest także inny z łaskich kościołów. Wybudowany w roku 1945 drewniany kościół, który został odbudowany po pożarze w roku 1665, dziś użytkuje Parafia Wojskowa w Łasku.

Łask jest także miejscem usytuowania 32 Baza Lotnictwa Taktycznego, jednej z największych baz w Polsce działających w strukturach NATO. W bazie stacjonują nowoczesne samoloty F-16, które można podziwiać podczas cyklicznych pikników lotniczych. Po zwiedzeniu miasta warto udać się na miejskie kąpielisko, gdzie pod okiem ratownika można zażyć kąpieli, popływać na kajaku czy rowerze wodnym. Standardowym rowerem wracam do Kolumny, aby kontynuować anonimowe wakacje.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki