Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE GKS Bełchatów jeszcze nie zamknął kadry

Paweł Hochstim
Trener PGE GKS Bełchatów Rafał Ulatowski myśli jeszcze o wzmocnieniu drużyny przed końcem okna transferowego
Trener PGE GKS Bełchatów Rafał Ulatowski myśli jeszcze o wzmocnieniu drużyny przed końcem okna transferowego Dariusz Śmigielski / archiwum
Do końca sierpnia otwarte jest jeszcze okno transferowe. Szefowie PGE GKS Bełchatów nie wykluczają, że do drużyny jeszcze ktoś dołączy.

Bełchatowianie latem wymienili niemal całą kadrę, żegnając się z grupą ponad dwudziestu zawodników. Na ich miejsce, oprócz piłkarzy z drużyny rezerwowej, przyszło dziesięciu nowych graczy, ale na tym może się nie skończyć.

- Jeszcze jest kilka dni do zamknięcia okienka transferowego i być może jeszcze ktoś do nas dołączy - mówi Jacek Krzynówek, dyrektor sportowy bełchatowskiego klubu.

PGE GKS gra z Chrobrym Głogów. Bełchatowianie znów muszą szykować się na mecz z liderem

Na razie Krzynówek i trener Rafał Ulatowski pozyskali Czechów Vaclava Cvernę (MFK Karvina) i Lukasa Kubana (Fotbal Trinec) oraz Lukasa Klemenza (Korona Kielce), Hieronima Gierszewskiego (Lechia Gdańsk), Maciej Krakowiaka i Szymona Zgardę (obaj Widzew Łódź), Jakuba Serafina (Lech Poznań), Szymona Stanisławskiego (Radomiak Radom), Krystiana Stolarczyka (Górnik Wałbrzych) i Marcina Wdowiaka (Śląsk Wrocław). Podpisano również kontrakt z wychowankiem Legii Warszawa Norbertem Misiakiem, który leczy kontuzję.

PGE GKS Bełchatów - Dolcan Ząbki 1:1

Część graczy, jak np. Gierszewski, czy Serafin trafiło do Bełchatowa na zasadzie wypożyczenia. W Bełchatowie myślą jeszcze o wypożyczeniach, jeśli mówią o końcu okna transferowego, bo piłkarzy bez kontraktów można zatrudniać również poza tym okresem, a z kolei w obecnej sytuacji finansowej nie ma szans, by GKS przeprowadził transfer gotówkowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki