Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKS kontra MPK Łódź. Będzie kolejny protest pracowników

Agnieszka Magnuszewska
Krzysztof Szymczak/archiwum
W czwartek pracownicy PKS-ów z Żywca, Myślenic i Nowego Targu ponownie przyjadą do Łodzi. Półtora tygodnia temu pod łódzkim MPK, które jest głównym udziałowcem w PKS-ach na południu Polski, stawiło się stu reprezentantów spółki z Żywca. Teraz ma być ich dwa razy więcej i planują pikietę.

- Przejdziemy spod siedziby MPK przy ul. Tramwajowej pod magistrat. Wysłaliśmy już pisma z prośbą o zgodę na przemarsz do odpowiednich urzędów - podkreśla Jacek Kaleta, związkowiec z PKS Żywiec.

Podczas ostatniej wizyty w Łodzi związkowcy z południa apelowali do prezesa MPK by sprzedał im PKS. Nie chcą już należeć do MPK, bo jak twierdzą, łódzki przewoźnik w ogóle nie inwestuje w ich firmę, tylko wyprzedaje majątek PKS Żywiec. Załoga spółki obawia się o swoje miejsca pracy. Dlatego chce spłacić zadłużenie wobec MPK i wziąć kredyt obrotowy na swoją działalność.

Zbigniew Papierski, prezes MPK, na razie nie przyjął takiej propozycji. Powołał specjalistę, który ma ocenić sytuację trzech PKS-ów z południa. Papierski zapowiedział też, że do 15 sierpnia przyjedzie do Żywca.

- Mimo to już dostaliśmy pismo, że za obecną sytuację spółki, która jest kiepska, odpowiada obecny zarząd i rada nadzorcza. My akurat jesteśmy z nich zadowoleni, bo chcą ratować firmę. Powinno się skrytykować poprzednie władze, w których zasiadali przedstawiciele MPK - mówi Jacek Kaleta.

MPK potwierdza, że pismo takiej treści trafiło do PKS Żywiec. - Za stan spółki w Żywcu odpowiada jej zarząd i rada nadzorcza. MPK nie może wpłynąć na działania PKS Żywiec - mówi Bogumił Makowski, rzecznik MPK.

Zarząd Dróg i Transportu otrzymał już pismo od PKS Żywiec z prośbą o wyrażenie zgody na przemarsz. - Wniosek dotarł i będziemy go rozpatrywać - mówi Agnieszka Lubiatowska, rzecznik ZDiT.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki