Na łódzkim odcinku krajowej jedynki i czternastki kierowcy jadący w stronę autostrady powinni mieć nawigację. Tablice wiszące nad ulicami raczej im nie pomogą. Owszem, na skrzyżowaniu Rzgowskiej i Paderewskiego jest oznaczony kierunek jazdy na A2, ale tylko do Poznania. Przy kierunku na Warszawę i Łowicz nadal widnieje znaczek krajowej czternastki. - I takie oznakowanie jest aż do wyjazdu z Łodzi - zapewnia pan Krzysztof, kierowca z Katowic.
Rzeczywiście, znak krajowej czternastki jest przy rondzie Broniewskiego czy skrzyżowaniach Śmigłego - Rydza i Dąbrowskiego, Kopcińskiego i Narutowicza oraz rondzie Solidarności. Dopiero w miejscu, gdzie ul. Palki przecina ul. Wojska Polskiego widnieje znak na A2. Jednak umieszczono obok niego tylko napis "Poznań".
- Co gorsza, jak przegapi się ten znak, to na kolejnym skrzyżowaniu Inflanckiej i Strykowskiej znowu jest tylko "czternastka". Szukanie wiatru w polu, tak właśnie wygląda droga przez Łódź do A2. Dlatego nawigacja to podstawa - zapewnia pan Krzysztof z Katowic.
- Wcale nie lepiej jest w Łowiczu. Żeby odbić na A2 trzeba skręcić z krajowej dwójki na Skierniewice, czyli drogę numer 70 i dojechać do węzła. Na tym odcinku nie ma kierunkowskazu, na A2, można się tego tylko domyślić po logotypie Euro 2012.
W Łodzi logo mistrzostw na tablicach nie widnieje, ale można się tylko domyślić, że jadąc "czternastką" na Warszawę, dojedzie się do nowej autostrady. - W Łodzi rzeczywiście nie ma żadnego kierunkowskazu na A2 do Warszawy - potwierdza Mariusz Bedyniak, szef Tele Taxi 6400 400. - Pierwszy taki znak jest dopiero na rondzie w Strykowie, czyli przy zjeździe na autostradę.
Jeszcze gorzej mają ci kierowcy, którzy chcą dojechać do węzła Emilia z południowej części Łodzi, by tam odbić na A2. Jeżeli skręcają z ul. Pabianickiej w al. Jana Pawła II mają tylko informację, jak "jedynką" dojechać do Gdańska, Konina, Kalisza czy Katowic. Na kolejnej przecznicy, czyli skrzyżowaniu Jana Pawła II z ul. Obywatelską też oznaczono tylko krajową jedynkę. Na kierunkowskaz do A2 zmotoryzowani mogą liczyć dopiero przy wylocie z Łodzi czyli na rondzie Biłyka. Jednak znowu dotyczy on tylko drogi na Poznań. Natomiast przy kierunkowskazie na Warszawę i Łowicz widnieje tylko znak drogi nr 72.
Sytuacja szybko raczej się nie poprawi, bo nikt nie chce za nią brać odpowiedzialności. W sekretariacie łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad usłyszeliśmy, że za oznakowanie w mieście odpowiada Zarząd Dróg i Transportu. Jednak łódzki urząd odpiera atak.
- Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z 23 września 2003 r. obowiązek prawidłowego oznakowania dojazdów do autostrad w mieście spoczywa na zarządcy właściwym dla drogi wyższej kategorii, w tym przypadku A2. Jest to więc obowiązek łódzkiego oddziału GDDKiA - mówi Agnieszka Lubiatowska, rzecznik ZDiT.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?