Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elektroniczna rejestracja w szpitalu Barlickiego [ZDJĘCIA]

Joanna Barczykowska
Szpital Barlickiego w Łodzi wprowadził elektroniczną rejestrację pacjentów.
Szpital Barlickiego w Łodzi wprowadził elektroniczną rejestrację pacjentów. Jakub Pokora
Przychodnia specjalistyczna w Szpitalu im. Barlickiego postawiła na nowoczesność. Po generalnym remoncie przychodni, który kosztował dziesięć milionów złotych, przyszedł czas na informatyzację.

Jako pierwsza publiczna przychodnia w Łodzi, ta w "Barlickim" ma elektroniczną rejestrację. Przy wejściu stanęły dwa biletomaty, które wydają chorym kolejne numerki. Kiedy pacjent doczeka swojej kolejki, podchodzi do okienka, na którym wyświetli się jego numer. Kolejność numerków, powtarza dodatkowo lektor, którego głos słychać z głośników. W rejestracji można się zapisać do jednej z 30 poradni np. alergologicznej, dermatologicznej czy pulmonologicznej, a także do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej i poradni okulistycznej. Do tej ostatniej jest oddzielne okienko, ponieważ wizyta w poradni okulistycznej jest znacznie dłuższa niż w innych, bo większość badań wykonywanych jest na miejscu.

System elektronicznej rejestracji zaczął działać w piątek. Pacjenci czują się jeszcze mocno zagubieni, ponieważ nie są przyzwyczajeni do nowoczesności w łódzkiej służbie zdrowia.

- System informatyczny jest pionierski i pierwszy taki w Polsce. System do archiwizacji historii choroby pacjenta zamówiliśmy ze Szwajcarii. Dzięki temu nasze rejestratorki w kilka sekund mogą znaleźć kartę z historią choroby pacjenta, który podszedł właśnie do rejestracji. Sprawę ułatwią jeszcze magnetyczne karty pacjenta, które właśnie zaczęliśmy wydawać. Dzięki nim chorzy nie będą już musieli podawać przy okienku swoich danych czy peselu, tylko rejestratorka odczyta wszystkie dane przez przeciągnięcie karty przez czytnik. W taki sam sposób chorzy będą mogli odebrać wyniki badań - opowiada prof. Piotr Kuna, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Barlickiego w Łodzi. - System ma usprawnić obsługę pacjentów, zapisywanie ich na wizyty, a na końcu wizyty u lekarzy, bo numerki pacjentów będą wyświetlane na każdych drzwiach do gabinetów lekarskich diagnostycznych. Dzięki niemu będzie szybciej i łatwiej. Oczywiście pacjenci muszą się do tego przyzwyczaić, dlatego na początku ta nowoczesność może być dla nich utrudnieniem.

Pacjenci w nowoczesnej poradni czują się jeszcze jak we mgle. Starsi ludzie mają problem z pobraniem numerków i odszukaniem właściwego stanowiska. Dziennie przez rejestrację przewija się bowiem ponad tysiąc chorych z całego województwa.

- W poniedziałek chciałam się zapisać do lekarza. Miałam numerek 827. Przestraszyłam się, że będę bardzo długo czekać i zrezygnowałam. Tam jest tylu ludzi, że nie ma nawet gdzie usiąść - żali się pani Krystyna.

Ci, którzy nie chcą czekać w rejestracji mogą skorzystać z call center. Na wizytę nie umawiają już chorych ciągle zajęte rejestratorki, tylko pracownicy call center, które jest usytuowane w szpitalu. Chorzy mogą dzwonić pod numer (42) 291-95-95 i zostaną zapisani na wizytę na najbliższy wolny termin.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki