18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Istria: sprawdź, jak bije serce

Agnieszka Magnuszewska
Poreć
Poreć Agnieszka Magnuszewska
Kształt Istrii kojarzony jest z sercem. Żeby sprawdzić, jak ono bije, wycieczkę najlepiej zacząć od wizyty w budyniowym mieście, potem zapytać Eufemii o pogodę i odkryć powiązania Jamesa Joyca z marynarzami. Jeżeli pozostanie jeszcze wolna chwila, to warto pokonać 538 schodów do nieba i odwiedzić piękną Baśkę. Program wyprawy jest dosyć bogaty, więc na zwiedzanie Istrii, zatoki Kvarner i wyspy Krk lepiej poświęć dwa dni.

Istria wciąż pozostaje w cieniu Dalmacji. Szkoda, bo swój ślad pozostawili na niej Ostrogoci (plemię germańskie), Rzymianie i Wenecjanie. Pierwsi z nich mieli we władaniu Poreć, czyli niewielkie miasteczko (12 tys. mieszkańców) sąsiadujące z wyspą św. Mikołaja. Ale to nie Boże Narodzenie powinno się głównie kojarzyć z tym miejscem, tylko Światowy Dzień Budyniu (31 marca). Ze względu na sposób, w jaki światło pada na wąskie uliczki, Poreć okrywają budyniowe barwy, czasem waniliowe czasem malinowe. Być może dlatego, że w Poreciu sporo jest marmuru. To właśnie z niego głównie wykonano bazylikę św. Maura, w miejsce której powstała bazylika Eufrazjana, najbardziej znany zabytek Poreciu. 


Do budowy świątyni Maura, który był patronem Poreciu, ściągano marmurowe płyty aż znad Morza Marmara. Natomiast mozaiki na ścianach wykonali artyści z Konstantynopola. Niestety, świątynię zniszczyło trzęsienie ziemi, ale jej fragmenty udało się wykorzystać podczas budowy obecnej bazyliki. Zresztą też słynie ona z mozaik, które pochodzą z VI w. Przedstawiają one zarówno św. Maura, jak i Eufrazjana, który podjął się przebudowy miasta w okresie panowania Bizancjum.
 

Poreć trzeba było odbudowywać wiele razy. Podczas II wojny światowej miasto bombardowano 23 razy. W ich trakcie zniszczeniu uległo 75 proc. miasta. Jednak Poreć nie stracił uroku. Co roku przebywa tu 700 tys. turystów. Poza tym w mieście organizowany jest festiwal turystyczny "Poreć 24". W tym roku rozpoczyna się 15 sierpnia i potrwa cztery dni.

W Poreciu można się też wybrać na rejs po Kanale Limskim, czyli zatoce, która przez niektórych jest porównywana do norweskiego fiordu. Ma 600m szerokości i 10 km długości. Ściany zatoki mają wysokość aż 150 m. W kanale hoduje się m.in. małże, więc od 1979 r. jest on chronionym rezerwatem.

Rejs po kanale można też rozpocząć w Rovinj, które doceniła już cesarzowa Maria Teresa, zakładając tu centrum zdrowia. Jednak największy wpływ na miasto, które kiedyś było wyspą, mieli Wenecjanie. Panowali tu do XIII w. Wówczas ta niewielka miejscowość położona na płaskim szczycie wzgórza Monte Rosso, była sporym portem handlowym. Wąskie uliczki Rovinj bardzo przypominają weneckie zaułki. Oczywiście nie ma tu dostojnego Mostu Rialto czy oryginalnego Mostu Piersi, ale wędrując po labiryncie uliczek odczuwa się włoski klimat.

Nad starówką góruje wieża kościoła św. Eufemii, która ma 60 m. Patronka miasta, czyli Eufemia zginęła w pobliżu Konstantynopola. Rzucono ją na pożarcie lwom za przekonania religijne. Dlaczego została patronką akurat Rovinj? Dziwnym trafem jej relikwie, które przechowywane były w Konstantynopolu, zostały wyrzucone przez morze na brzeg Rovinj. Święta pomaga mieszkańcom niewielkiej miejscowości na co dzień, bo przepowiada pogodę. Gdy figurka św. Eufemii, która umieszczona jest na szczycie kościoła, "spogląda" na morze, dzień ma być pogodny.

O ile w Rovinj swoją podobiznę ma św. Eufemia, o tyle w Puli można znaleźć pomnik Jamesa Joyca. Irlandzki pisarz zamieszkał w Puli na początku XX w. Pracował w szkole językowej i uczył angielskiego w marynarce austro- węgierskiej. Pula nie przypadła mu jednak do gustu i po dwóch latach przeniósł się do Triestu. Ale to nie pomnik twórcy Ulissesa jest najważniejszy w Puli tylko rzymski amfiteatr, pochodzący z tego samego okresu co Koloseum w Rzymie.

Amfiteatr jest szóstym co do wielkości rzymskim obiektem tego typu. Ponoć mógł pomieścić nawet 20 tys. widzów. W podziemiach, z których kiedyś korzystali gladiatorzy, obecnie organizowane są wystawy. Natomiast teren amfiteatru jest wykorzystywany na koncerty i projekcje podczas festiwalu filmowego, który istnieje od 1953 r. i był najważniejszym festiwalem w Jugosławii. Projekcje organizowane są też w forcie na szczycie wzgórza.

Koncerty i spektakle organizowane na terenie dawnych fortyfikacji to również domena Rijeki, położonej w zatoce Kvarner. Nad miastem góruje zamek z XIII w. Nie jest to oryginalna warownia, bo w XIX w. austriacki feldmarszałek, właściciel posiadłości, przebudował ją w stylu nowogotyckim. Żeby dostać się do zamku trzeba pokonać aż 538 stopni. Przysłowiowe "schody do nieba" prowadzą znad rzeki na szczyt wzgórza Trast. 


Kiedyś pierwsze skrzypce w Rijece grał port. Właśnie ze względu na dostęp do morza Rijeka była bardzo ważnym miastem dla Austrii. Obecnie najważniejsze w mieście jest Korzo, czyli główna ulica handlowa. Jej symbolem jest stara wieża zegarowa z XV w., jednak Korzo głównie kojarzy się z restauracjami i sklepami.

W sporej części to sklepy jubilerskimi. Warto do nich zajrzeć, bo można tam nabyć symbol Rijeki, czyli "morčić". To podobizna czarnoskórego mężczyzny w białym turbanie. Kolczyki zdobione właśnie takim motywem nosili marynarze i rybacy. Zakładali je tylko na prawe ucho. Wierzyli, że jest to talizman przynoszący szczęście. Morčić przypadło do gustu nawet austriackiej arcyksiężnej Annie Marii, która wprowadziła taką biżuterię na swój dwór.

Będąc w zatoce Kvarner obowiązkowo trzeba wybrać się na wyspę KRK. Po co? By odwiedzić Baśkę. W tej miejscowości, położonej na południu wyspy, jest najładniejsza plaża. Ma ona długość prawie 2 km. Atrakcją turystyczną są również Tablice z Baśki odkryte w pobliskiej miejscowości Jurandvor. Kamienne tablice zapisane głagolicą (najstarsze pismo słowiańskie) odkryto ponad 900 lat temu.

Niestety, Baśka jest na tyle popularna wśród turystów, że na plaży bywa zwykle tłoczno. Ci, którzy poszukują ciszy, mogą wybrać Starą Baśkę. Charakteryzuje ją długie wybrzeże i niewielkie zatoczki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki