- Kategorycznie odcinamy się od tych wydarzeń i nie życzymy sobie, aby nazwa naszego klubu była wykorzystywana w tym kontekście przez media – napisali w specjalnym oświadczeniu przedstawiciele Widzewa.
Do wydarzeń doszło w piątek (22 sierpnia) wieczorem, przy ul. Smugowej w Łodzi. Renault Kangoo, w którym jechało pięciu mężczyzn w wieku 18-26 lat, zostało zaatakowane przez inną grupę mężczyzn. Doszło między nimi do regularnej bijatyki, w której użyto maczet i kijów bejsbolowych. 5 osób zostało rannych, a 3 w stanie ciężkim trafiły do szpitala. Policja przypuszcza, że uczestnikami bójki były zwaśnione grupy kibiców ŁKS i Widzewa.
Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew Łódź wydała w tej sprawie specjalne oświadczenie. Całość poniżej:
"W nawiązaniu do doniesień medialnych dotyczących piątkowych zajść w Łodzi w okolicach ulic Wojska Polskiego i Smugowej, a także domniemywań dotyczących ich przyczyn oraz sprawców, jako Zarząd Stowarzyszenia Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew Łódź kategorycznie odcinamy się od tychże wydarzeń i nie życzymy sobie, aby nazwa naszego klubu była wykorzystywana w tym kontekście przez media.
Jednocześnie pragniemy nadmienić, że celem Stowarzyszenia RTS Widzew Łódź jest doprowadzenie do tego, aby tam, gdzie pojawia się Widzew, panowała kultura i pełne bezpieczeństwo dla całych rodzin. Do tego dążymy wszelkimi naszymi działaniami, a zdrowie i bezpieczeństwo jest zawsze priorytetem podejmowanych przez nas działań. Przed nami długa droga mająca na celu odbudowanie mającej nie tylko sportowe znaczenie marki Widzewa Łódź.
W związku z powyższym, prosimy o niewiązanie naszego Stowarzyszenia z jakimikolwiek aktami bandytyzmu i przemocy, których nigdy nie zrozumiemy i w żadnym wypadku nie będziemy akceptować.
Z poważaniem
Zarząd Stowarzyszenia Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew Łódź"
CZYTAJ: Bijatyka kiboli w centrum Łodzi. Uderzali maczetami pasażerów samochodu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?