Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawet David Copperfield popełniał błędy

Łukasz Kaczyński
Jerzy Stanek, szef Krajowego Klubu Iluzjonistów
Jerzy Stanek, szef Krajowego Klubu Iluzjonistów Krzysztof Szymczak
Z Jerzym Stankiem, szefem Krajowego Klubu Iluzjonistów rozmawia Łukasz Kaczyński.

Jakie wymagania stawia kodeks iluzjonisty?

Jest on bardzo krótki, myślę że można by go spokojnie streścić na połowie strony formatu A4. I to dużymi literami. Główny punkt mówi oczywiście o dotrzymywaniu tajemnicy. Kto ma zbyt długi język i zdradza tajemnice iluzji, a przez to uderza w całą brać iluzjonistów, może spotkać się z ostracyzmem środowiska. Są też punkty szczegółowe mówiące o współpracy z widzami. Pewnych rzeczy wszak nie wypada robić, co związane jest z obyczajowością w danym kraju. I tak nawet David Copperfield popełnił błąd nie konsultując kilku dowcipów, które okazały się dla polskiego odbiorcy zbyt grubiańskie, choć sprawdzają się w USA.

To zawód nie tylko czasochłonny, ale i kosztowny...

Uczestnictwo w kongresach, podobnie jak nowe rekwizyty kosztują. Żartując powiem, że metrowy sznurek i drobny rekwizyt do niego mogą kosztować kilkaset złotych, ale płaci się za sekret, pomysł czyli prawo autorskie.

Wielkich iluzjonistów nie jest na świecie chyba zbyt wielu?

Jak w każdej sztuce, tak i u nas są rzemieślnicy i artyści. Rzemieślnik może z wprawą wykonywać pokaz, czasem powielając instrukcje na przykład z podręczników iluzji. Iluzjonista ambitny, artysta modyfikuje triki, szuka nowych środków wyrazu, by odcisnąć na danym pokazie swoje znamię i wnieść coś nowego, oryginalnego do światowej iluzji.
Rozm. Łukasz Kaczyński

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki