Osobowe renault i peugeot 22 lipca zderzyły się czołowo na drodze krajowej nr 74 w miejscowości Osina Klucka. Zginęły 8-letnia dziewczynka, jej 34-letnia mama i 64-letnia babcia - pasażerki renaulta, do szpitala trafił także 39-letni tata dziewczynki i jej 5-letni brat. Znalazła się tam również 30-latka kierująca peugeotem.
Wypadek w Osinie pod Bełchatowem. Trzy ofiary śmiertelne. Wśród nich 8-letnia dziewczynka [ZDJĘCIA]
Wówczas wyglądało na to, że do wypadku doszło podczas wyprzedzania, którego podjęła się kierująca peugeotem, a auta zderzyły się na pełnej szybkości. Czy tak było i kto ponosi winę za tragedię? Na te pytania śledczy ciągle szukają odpowiedzi. Prokuratura nie postawiła nikomu zarzutów, postępowanie ciągle toczy się "w sprawie".
Policjanci pracujący nad tą sprawą czekają na ekspertyzy zlecone biegłym. Chodzi o opinie w różnym zakresie, m.in. na temat stanu technicznego auta - mówi Piotr Rokita z bełchatowskiej komendy policji. Policjanci apelowali także do świadków wypadku o zgłoszenie się na komendę.
39-latek i jego 5-letni syn opuścili już szpital. Nieoficjalnie udało się ustalić, że kobieta kierująca peugeotem nadal jest pod opieką psychiatrów.
Autopromocja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?