Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firmy z Łódzkiego na największych targach broni w Polsce

Sławomir Sowa
Hipopotam i Mariner dojechały na targi o własnych siłach
Hipopotam i Mariner dojechały na targi o własnych siłach Łukasz Janikowski
Sam waży 26 ton, razem z załogą i dodatkowym ładunkiem może osiągnąć masę nawet 32 ton. Do tego potrafi pływać i pędzić po drodze z prędkością 110 km na godzinę. Chroni załogę przed minami i pociskami z wielkokalibrowych karabinów maszynowych. Hipopotam, bo tak nazywa się ośmiokołowy transporter stworzony w zakładach AMZ Kutno, ma szansę stać się przebojem na rozpoczynającym się w poniedziałek w Kielcach XX Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego, największych targach zbrojeniowych w Polsce.

Pojazd z Kutna jest najciekawszą konstrukcją spośród całej oferty kilku firm przemysłu zbrojeniowego z województwa łódzkiego, które biorą udział w kieleckiej imprezie. Co ciekawe, Hipopotam na targi dojechał z Kutna o własnych siłach, podobnie jak drugi nowy pojazd z oferty AMZ, czyli nieopancerzony Mariner, adresowany raczej do służb policyjnych niż wojska. Na stoiskach innych firm pokazane zostaną także dwa kołowe pojazdy Żubr z Kutna, służące jako nośniki różnego rodzaju uzbrojenia i sprzętu wojskowego.

Oferty innych firm przemysłu zbrojeniowego z regionu łódzkiego nie jest już tak porywające i niewiele w nich nowości. Zakłady Sprzętu Precyzyjnego Niewiadów, kojarzone przede wszystkim z przyczepami, na targach w Kielcach pokażą sprzęt raczej nie używany w gospodarstwie domowym. Będą to dwa nowe granaty dymne. Jeden do wystrzeliwania z karabinu lub rzucania, drugi do instalowania na czołgach. Do tego Niewiadów zaprezentuje od dawna używane przez naszą armię niekierowane pociski rakietowe, bomby ćwiczebne i naboje termiczne.

Łódzki Prexer, znany niegdyś na rynku cywilnym przede wszystkim jako producent rzutników, wojsku dostarcza pistolety WIST-94, celowniki do armat i peryskopy do wozów bojowych.

- Pokazujemy sprzęt dobrze znany, nowości w tym roku nie będzie - mówi Paweł Kwiatkowski, zastępca prezesa. - Udział w targach traktujemy prestiżowo, po prostu wypada się na nich pokazać.

Takie samo podejście prezentują Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 w Łodzi, jedyny w Polsce zakład, który remontuje i modernizuje poradzieckie śmigłowce Mi-8, Mi-17, Mi-14 i Mi-24.

- Nie ma możliwości, aby pokazać takie modernizowany śmigłowiec na targach, poza tym, te śmigłowce nie są naszą własnością, więc nie możemy ich wywozić poza zakład - wyjaśnia Rafał Jastrząbek, kierownik działu handlowego.

Poradzieckie śmigłowce wciąż dominują wśród naszych wiropłatów, ale WZL nr 1 nie mogą poprzestać na ich obsłudze. W toku jest przetarg na nowe śmigłowce, do którego głosiło się trzech producentów z Francji, USA i Włoch. WZL nr 1 podpisały już z nimi porozumienia o współpracy.

Z firm niekojarzonych ze zbrojeniówką w Kielcach pokaże się Zamet z Głowna, producent kontenerów, przyczep i platform transportowych.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki