Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czego historia uczy polityków

Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk Grzegorz Gałasiński
Do afery na linii prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski - szef klubu PSL Jan Bury dołączono wczoraj wg rmf24 "nazwisko wysokiego rangą urzędnika państwowego". Jak wiadomo, najważniejszych dowodów dostarczyły służbom podsłuchy rozmów telefonicznych i SMS-y.

A teraz nieco historii. W 2003 poseł SLD Andrzej Jagiełło zatelefonował do swych radnych ze Starachowic i, powołując się na ministra, ostrzegł o planowanych aresztowaniach. Telefon był na podsłuchu, rozmowa została nagrana. Była afera na cztery fajery i - wydawało się - jasna nauka na przyszłość, że przez telefon mówi się o pogodzie i innych pierdołach, nie o układach, które mogą wydzielać podejrzany smrodek.

Nie rozstrzygając, jak skończy się afera NIK - PSL, warto zauważyć, że doświadczenia najnowszej historii niczego nie nauczyły naszych polityków. Dlaczego? Albo są mało pojętni, albo mają krótką pamięć, albo tkwią w przekonaniu, że wszyscy mogą im nadmuchać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki